Nie widzieliście, to żałujcie. Nasi posłowie pracowali wczoraj jak mróweczki. Przy pełnej sali, bez niepotrzebnego gadulstwa, bez specjalnych złośliwości i pustego słowotoku. Ustawy szły jedna za drugą. Kilka merytorycznych uwag i głosowanie: kto za, kto przeciw, kto się wstrzymał. Sejm przyjął lub odrzucił. I następny punkt. Okazuje się, że dobra, rzeczowa praca jest w tym Sejmie możliwa.
Warunek jest jeden: Wysoka Izba musi funkcjonować w stanie permanentnego zagrożenia samorozwiązaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?