Z relacji świadków wynikało, że Rosjanie tuż przed opuszczeniem bazy lotniczej w Skarbimierzu mogli zakopać tam jakieś chemikalia. Ich zdaniem płyty przykrywały betonowy bunkier.
- Bez wątpienia już teraz wiemy, że pod płytami nie ma żadnego mogilnika chemicznego ani innego bunkra. Jest tylko zwykła ziemia i nic więcej - poinformował nas Henryk Ferster, szef Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. - Saperzy dwukrotnie sprawdzili miejsce, gdzie były ułożone betonowe płyty. Najpierw przed, a potem już po podniesieniu płyt. Pod nimi była ziemia, która nie wiadomo czy kiedykolwiek była ruszana. Na pewno nie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Dlatego też badanie chemiczne i radiologiczne było bezcelowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?