Ruch i Odra mają jasno określone cele i jak na razie w rundzie wiosennej konsekwentnie do nich dążą. „Zdzichy” walczą o utrzymanie i w czterech wiosennych meczach zdobyły siedem punktów. Prowadząca w tabeli Odra natomiast wygrała wszystkie cztery spotkania i odskoczyła nieco goniącym ją rywalom. Nad drugim w klasyfikacji Rekordem Bielsko-Biała ma sześć punktów przewagi. To ważne, gdyż opolanie walczą o 1. miejsce, a tylko ono daje prawo gry w barażach o 2 ligę.
- Widziałem ostatni mecz Odry z Pniówkiem Pawłowice i bardzo mi się jej gra podobała - mówi szkoleniowiec Ruchu Adam Nocoń. - Widać, że opolanie są w wysokiej formie. Dobrze wyglądają pod względem fizycznym, prowadzą grę. Na pewno czeka nas bardzo trudne zadanie.
Odra jest w wysokiej dyspozycji, ale i Ruch także prezentuje się bardzo przyzwoicie. Wygrał dwa ważne mecze wyjazdowe w Czańcu i Bełku, a u siebie w starciu z Rekordem był zespołem zdecydowanie lepszym i tylko nieskuteczność sprawiła, że ten mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Spotkanie z wiceliderem z Bielska-Białej oglądali z kolei przedstawiciele klubu z Opola. Oba zespoły nie mają więc przed sobą tajemnic.
Obydwa zagrają też jednak osłabione, a znacznie większe braki są w drużynie ze Zdzieszowic. We wspomnianej konfrontacji z Rekordem kontuzji stopy doznał Mateusz Szatkowski, który w dwóch wcześniejszych meczach w tym roku zdobył trzy bramki. Dodatkowo w ostatnim meczu w Bełku czwarte żółte kartki w sezonie, oznaczające konieczność pauzy w jednym spotkaniu, ujrzeli: Michał Bachor i Denis Sotor. Nieobecność Bachora, który jest środkowym obrońcą i „szefem” linii defensywnej oznacza konieczność przemeblowania tej formacji. Na środku defensywy zagra zapewne wieloletni piłkarz Odry Maciej Michniewicz, który zimą przeniósł się do Ruchu.
W Odrze z powodu kartek zabraknie natomiast kapitana Tomasza Wepy. Dla niego jednak łatwiej o zastępców, gdyż są choćby Damian Ałdaś i Janusz Gancarczyk, który wznowił już treningi po kontuzji.
Dwa ostatnie mecze obu ekip dość łatwo wygrała Odra. Najpierw 4-1 wiosną poprzedniego roku w Zdzieszowicach w wojewódzkim Pucharze Polski, a potem 1-0 u siebie w pierwszej rundzie 3 ligi.
- Czeka nas poważne wyzwanie - ocenia nowy obrońca opolan Krzysztof Kiercz. - Ruch walczy o utrzymanie, a poza tym jak to na derby będzie dodatkowo zmobilizowany. My mamy jednak swój cel i tylko zwycięstwa mogą nas do niego przybliżyć.
Ostatni w tabeli - trzeci z naszych zespół - Piotrówka gra natomiast na wyjeździe z Pniówkiem Pawłowice i nawet remis będzie dużym sukcesem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?