W Starym Grodkowie upamiętniono Żołnierzy Wyklętych wymordowanych 75 lat temu na Opolszczyźnie

Bolesław Bezeg
Bolesław Bezeg
- Gdyby wszyscy Żołnierze Wyklęci naraz zmartwychwstali to jakże w wielu miejscach zatrzęsła by się ziemia – powiedział ksiądz Oblat Joachim Kusz podczas uroczystości ku czci pomordowanych 75 lat temu na Opolszczyźnie żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z podbeskidzkiego zgrupowania kapitana Henryka Flamego „Bartka”, które odbyły się w sobotę na Polanie Śmierci w Starym Grodkowie.

- Czy ofiara ich krwi nie poszła na marne, czy wykonujemy prawdziwie ich testament, czy dziś Ojczyzna może na nas liczyć? – pytał w kazaniu podczas mszy ksiądz Oblat Joachim Kusz.

Na to pytanie odpowiedział dziennikarzom wojewoda Sławomir Kłosowski wskazując, że ofiara Żołnierzy Wyklętych nie poszła na marne, bo została przekuta w „Solidarność”, a potem w przemiany ustrojowe rozpoczęte w 1989 roku.

Wojewoda Kłosowski podczas uroczystości przeczytał list Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek skierowany do uczestników uroczystości: „Żołnierze Wyklęci walcząc o wolność narodu i Ojczyzny, zapisali wiele bohaterskich i tragicznych kart naszej historii, Jednak nawet na tym tle, losy podkomendnych kapitana Henryka Flamego wyróżnia ogromny dramatyzm. Bezpieka nie mogąc pokonać żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w otwartej walce, zgładziła ich posługując się oszustwem i zdradą – w najpodlejszy sposób”.

Uroczystości na Polanie Śmierci na terenie dawnego lotniska w Starym Grodkowie zorganizowali wspólnie Instytut Pamięci Narodowej, gmina Skoroszyce, burmistrz Grodkowa, 1. Brzeski Pułk Saperów, nadleśnictwo Tułowice i wojewoda opolski. Wśród obecnych osobistości nie zabrakło także wiceprezesa IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który położył największe zasługi w ustaleniu miejsca pochówku szczątków żołnierzy Zgrupowania „Bartka”.

- Rok temu tu na tej polanie powiedziałem państwu, że wierzę, iż już niedługo, może za rok, podczas wrześniowych uroczystości będziemy mogli pochować wszystkich zamordowanych w 1946 roku żołnierzy podbeskidzkiego zgrupowania NSZ. Pochować w specjalnie dla nich wybudowanej wojskowej kwaterze, z nazwiskami i stopniami wojskowymi, tak jak należy chować żołnierzy poległych za Ojczyznę. Ale to jeszcze nie jest ten wrzesień, to jeszcze nie jest ten rok – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk.

Jak wyjaśnił, spośród ok. 100 żołnierzy „Bartka” zamordowanych na Opolszczyźnie 75 lat temu, odnaleziono do tej pory szczątki około 60, a spośród nich zidentyfikowano dotąd dopiero 14 osób. Poszukiwania i prace badawcze ciągle trwają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska