Pięćset mkw. to za mało, żeby według najnowszych standardów pomieścić tam oddział ratunkowy. Konieczne jest także wyposażenie go w nowy sprzęt. Dyrekcja szpitala przygotowuje się do rozbudowy oddziału o kolejne 270 mkw. Potrzeba na to wszystko ok. 7 mln zł.
Zobacz: Szpital Wojewódzki będzie miał nowy pawilon
- Na szczęście w lipcu udało nam się zdobyć na ten cel dofinansowanie z Unii Europejskiej - mówi Beata Czempiel, dyrektor strzeleckiego ZOZ-u. - Jesteśmy na liście 60 placówek w kraju, które dostaną pieniądze. Bruksela dołoży nam 4,7 mln zł.
Na pozostałą część szpital zaciągnie kredyt. W minionym tygodniu radni powiatowi poręczyli, że powiat spłaci go w przypadku, gdyby placówka miała kłopoty finansowe.
Co to oznacza dla pacjentów? Na dodatkowych 270 mkw. znajdą się sale, w których lekarze będą mogli udzielić kompleksowej pomocy poszkodowanemu przywiezionemu kartką. Dotychczas, w wielu przypadkach, trzeba było ich przewozić na inne oddziały.
Oddział ten zostanie wyposażony w nowy sprzęt m.in. kardiomonitory, defibrylator, aparat EKG i monitorujący czynności życiowe.
Zobacz: Unia dofinansowała sprzęt wart 270 tysięcy złotych dla strzeleckiego szpitala
To nie koniec planowanych remontów
W głównym budynku szpitala będą także remontowane gabinety zabiegowe, brudowniki i łazienki. W tym roku udało się już odnowić 12 pomieszczeń.
Straż pożarna wymaga, żeby placówka wymieniła też drzwi na szersze. Ma na to czas do 2012 roku.
Kolejny problem to przeciekający dach budynku. Trzeba go wymienić z rynnami, bo po ulewnych deszczach woda leje się po ścianach. Ostatni gruntowny remont przeprowadzano w strzeleckim szpitalu 15 lat temu.
- Żal patrzeć, jak nasz szpital niszczeje - komentuje pacjent, Andrzej Nocoń. - To jedna z najlepszych placówek w okolicy. Władze powinny szczególnie się o nią troszczyć.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna zastrzega, że tak właśnie jest. - W ramach termomodernizacji wymienimy dach, rynny i kotłownię - zapowiada starosta. - Niewykluczone, że na budynku zamontowane będą solary, dzięki którym zaoszczędzimy na rachunkach za energię tradycyjną. Na remont potrzeba 2,8 mln złotych. Staramy się o dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Po podsumowaniu okazuje się, że na te wszystkie inwestycje w powiatową lecznicę potrzeba 15 mln zł.
Połowa już jest z UE i kredytu
Szpital stara się o kolejną dotację unijną. - Nasza sytuacja finansowa jest stabilna - przekonuje dyrektor Beata Czempiel. - Kończymy spłatę pożyczki zaciągniętej w minionych latach.
Zachwiać finansami ZOZ-u, zdaniem dyrektor, mogłyby żądania podwyżek przez pracowników albo obniżenie kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Obecnie wszystko jest tak dopięte, że szpital wychodzi każdego miesiąca na zero - mówi dyrektor Czempiel.
Gdyby szpital nie poprawił warunków przyjmowania pacjentów, NFZmógłby obniżyć stawki, jakie płaci za wykonywanie konkretnych usług medycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?