Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demolka na stadionie

Rafał Banaszek
Ochroniarze, którzy monitorują obiekt stadionu przybyli na miejsce o jeden dzień za późno.
Ochroniarze, którzy monitorują obiekt stadionu przybyli na miejsce o jeden dzień za późno. M. Gawron
To nie wichura dokonała tylu zniszczeń na włoszczowskim obiekcie sportowym. Chuligani "podpisali się" na piachu swoimi symbolami…

Kilkadziesiąt wyrwanych i porozrzucanych po murawie siedzisk plastikowych i drewnianych, wykopany razem z betonem słup od bramki, zniszczone przęsła betonowego ogrodzenia, wyrwana ławka przy boisku do plażówki - tak wyglądał stadion we Włoszczowie po piątkowej nocy.

- Straty nie są aż takie duże - uważa dyrektor obiektu. Wandale zostawili na miejscu demolki swoje dwa znaki rozpoznawcze, w tym jeden symbol wskazujący na pseudokibiców Naprzodu Jędrzejów. - To było w nocy z piątku na sobotę. Ktoś przyjechał i "trochę" nam zdewastował stadion - mówi spokojnym głosem odpowiedzialny za obiekt Kazimierz Ostrowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włoszczowie.

Dyrektor pierwszy zauważył

- W sobotę rano jechałem akurat do Konieczna i postanowiłem zatrzymać się przy stadionie. Wchodzę, patrzę, a tu na środku boiska stoi podest. Co on tu robi? - przeszło mi przez myśl. Zaciekawiło mnie też coś niebieskiego porozrzucanego po stadionie. Myślałem, że są to jakieś papiery. Podchodzę bliżej, patrzę, a tu plastikowe siedzenia z trybun. Patrzę dalej, a tam dziura w ogrodzeniu od strony ogródków działkowych. Widocznie tędy musieli wejść. Uszkodzili też bramkę. Byłem bardzo zaskoczony tym widokiem. Chyba jako pierwszy z Włoszczowy to zauważyłem - opowiada dyrektor Ostrowski.

Zostawili symbol na piachu

- Po Włoszczowie krążą informacje, że na pewno nie zrobili tego miejscowi - twierdzi Sławomir Owczarek, prezes Klubu Sportowego Hetman Włoszczowa. - Ci, którzy dokonali tych zniszczeń, zostawili na piachu swój symbol - coś w rodzaju "MG" i dwóch odwróconych "9". Ktoś przyjechał w nocy i złośliwie zniszczył nasze mienie. Nie podejrzewam o to nikogo z Włoszczowy. Stadion jest na uboczu.

Prawdopodobnie nikt z okolicznych mieszkańców nawet nie słyszał, jak to robili. Wystarczy, że wiatr zawieje z drugiej strony i nie ma możliwości, żeby usłyszeć, co tam się dzieje.

Firma ochroniarska pokryje straty

Nic nie słyszała firma ochroniarska z Włoszczowy, która dogląda obiektu. - Firma ta nie pilnuje przecież całą noc. Stadion jest ubezpieczony. Firma ochroniarska zapewnia, że pokryje koszty ze swojego ubezpieczenia. Straty nie są duże, wielkich kosztów nie będzie. Potwierdzam to, co mówi prezes Owczarek. Działacze Hetmana są przekonani, że nikt z Włoszczowy tego nie zrobił. Na pewno jakieś łebki przyjechały, wypiły alkohol i postanowiły się wyżyć - uważa Kazimierz Ostrowski.

Nikt nie widział i nie słyszał

- Nie wykluczamy, że jacyś kibice to zrobili. Równie dobrze mogła tego dokonać młodzież wracająca z dyskoteki z Woli Wiśniowej - mówi Mariusz Przyborowski, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie. - Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie. Zabezpieczyliśmy wyryty na piachu boiska do siatkówki symbol "MG" i dwie odwrócone "9". Ustaliliśmy, że jest to symbol angielskich kibiców.

Na skoczni z kolei był narysowany symbol "NJ" - grupa kibiców Naprzodu Jędrzejów posługuje się takim skrótem. Pytaliśmy okolicznych mieszkańców. Nikt nic nie widział i nie słyszał, choć hałas musiał być duży i ten incydent na pewno nie trwał kilka minut, tylko dłużej. Użyliśmy psa - opowiada naczelnik Przyborowski. - Będą prowadzone czynności wyjaśniające w tej sprawie - usłyszeliśmy w środę od funkcjonariusza prowadzącego dochodzenie.

Odezwa burmistrza

- Stanowczo potępiam takie akty wandalizmu - mówi burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski. - Chciałbym, aby sprawcy tych największych w dziejach naszego stadionu zniszczeń, zostali jak najszybciej ujęci i ukarani. Z tego też względu na stronie internetowej naszej gminy zamieściłem odezwę do mieszkańców razem ze zdjęciami i numerami telefonów do właściwych służb - przypomina Dorywalski. Na czarnym tle napisane jest dużymi białymi literami "Akt wandalizmu na stadionie OSiR Włoszczowa!!!". Dalej burmistrz zwraca się do mieszkańców tak:

"W związku z kolejnym aktem wandalizmu na stadionie sportowym we Włoszczowie zwracam się z uprzejmą prośbą do mieszkańców, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę w tym temacie o przekazanie informacji, które pozwolą ujawnić sprawców tego czynu. Jednocześnie proszę o bezpośrednie reagowanie i powiadamianie organów porządkowych w przypadkach stwierdzonych aktów wandalizmu zarówno na obiektach gminnych jak również posesjach prywatnych".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie