W tył zwrot! Do Kłodzka marsz!

Klaudia Bochenek
W piątek po raz ostatni przez nyski Rynek przedefilowali żołnierze 22. Karpackiej Brygady Piechoty Górskiej.

Ostatecznym dowodem, wskazującym na nieunikniony wymarsz garnizonu z Nysy, był rozkaz dowódcy Śląskiego Okręgu Wojskowego Adama Rymbacza: - Rozformować 22. Karpacką Brygadę Piechoty Górskiej w Nysie, a na jej miejsce sformować 22. Karpacką Brygadę Piechoty Górskiej Obrony Terytorialnej w Kłodzku - czytał w rozkazie pułkownik Bogdan Kujawa. - Do 30 czerwca ma zostać zakończona działalność gospodarcza rozformowanych jednostek w Nysie.

Tym pesymistycznym akcentem rozpoczęła się ceremonia pożegnania garnizonu, o którego utrzymanie przez ostatnich kilka miesięcy toczyły się zaciekłe batalie. - Dla całej społeczności lokalnej byłoby lepiej, gdyby ta chwila nigdy nie nadeszła, niemniej dla obrony kraju takie posunięcie było koniecznością - powiedział zastępca dowódcy Śląskiego Okręgu Wojskowego, szef obrony terytorialnej, generał brygady Józef Rzemień, komentując decyzję o zlikwidowaniu nyskiego garnizonu. - Rozumiemy, że w nowej sytuacji geopolitycznej państwa ten krok był podjęty w trosce o bezpieczeństwo jego mieszkańców.

Mieszkańcy z żalem przyglądali się ostatniej defiladzie jednostek wojskowych przed sztandarami, tym bardziej, że kilka lat temu sami je ufundowali. - Herb Nysy na płótnie sztandaru świadczy o tym, że wojsko wpisane jest w pejzaż tego miasta - wyjaśnił w swym przemówieniu Zbigniew Majka, starosta powiatu nyskiego. - Te sztandary są dowodem na to, że nysanie utożsamiali się ze stacjonującą w mieście jednostką i pokochali ją całym sercem. Decyzja o rozformowaniu garnizonu była dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem. Dzisiaj na ręce dowódcy garnizonu składamy szczere i gorące podziękowania za prestiż nadany swą obecnością miastu oraz życzenia dalszych sukcesów w pełnieniu tak zaszczytnej funkcji, jaką niewątpliwie jest służba ojczyźnie.

Wymarsz tysiąca karpatczyków z miasta niesie za sobą groźbę wzrostu bezrobocia, a także niekorzystnie odbije się na sytuacji gospodarczej zakładów pracujących na rzecz wojska. Z nyskiego krajobrazu znikną takie instytucje jak klub garnizonowy, kasyno, agencja mieszkaniowa, specjalistyczna przychodnia lekarska, czy też wojskowa komisja uzupełnień. Efekty likwidacji garnizonu najdotkliwiej odczują drobni przedsiębiorcy, u których żołnierze zaopatrywali się w chleb, kiełbasę i artykuły monopolowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska