Abstrakcja Beer Truck to pomysł Pawła Wajsprycha z Olesna, który na co dzień pracuje jako asystent rzeczoznawcy majątkowego.
- Podczas studiów we Wrocławiu poznałem piwa rzemieślnicze, a po powrocie do Olesna postanowiłem spopularyzować je również u nas - mówi Paweł Wajsprych.
Mieszkaniec Olesna kupił Mercedesa 308, czyli tzw. Kaczkę.
- Ten mercedes to mój rocznik, czyli 1994 - śmieje się Paweł Wajsprych. - Wydałem sporo kasy na jego remont i zabudowę gastronomiczną. Postanowiłem bowiem przebudować go na Beer Truck.
Piwny samochód zadebiutował w Oleśnie w ubiegłym roku. Parkował w sezonie letnim w weekendy wieczorem na placu targowym na Solnym Rynku w Oleśnie. Obok samochodu rozkładano ogródek piwny.
Beer Truck cieszył się duża popularnością. Przed samochodem często ustawiały się kolejki. Klientów przyciągało to, że było to jedyne miejsce w okolicy, gdzie nie serwowano piwa z wielkich koncernów, tylko z małych polskich browarów rzemieślniczych. Do tego sprzedawano lody od lokalnego producenta.
- W tym roku chcieliśmy jeszcze rozszerzyć asortyment o dobrą kawę i nowe kraftowe piwa - zapowiada Anita Konieczko, która prowadzi wraz z Pawłem Wajsprychem oleski Beer Truck.
Podobnie jak w ubiegłym roku, już w czerwcu właściciel oleskiego Beer Trucka zaczął załatwiać formalności z sanepidem i gminą.
- Byliśmy już przygotowani na uruchomienie ogródka piwnego w czasach pandemii koronawirusa: szyba z pleksi przy ladzie, maski, rękawiczki i dezynfekcja stolików po każdym kliencie - mówi Paweł Wajsprych. - Wydawało nam się, że wszystko już jest załatwione, ale nieoczekiwanie nie dostaliśmy pozwolenia od burmistrza Olesna.
Burmistrz Sylwester Lewicki napisał tylko jednozdaniową odpowiedź: „W związku z toczącym się postępowaniem w sprawie sprzedaży piwa rzemieślniczego na Solnym Rynku w Oleśnie uprzejmie informuję, że nie wyrażam zgody na oddanie tego terenu w dzierżawę z przeznaczeniem na sprzedaż napojów alkoholowych".
- W Oleśnie są aż trzy całodobowe sklepy z alkoholem, niedawno działał nawet czwarty, mieścił się właśnie na Solnym Rynku. My nie sprzedajemy wódki ani papierosów, tylko rzemieślnicze piwa dla smakoszy, dlatego kompletnie nie rozumiem tej decyzji - mówi Paweł Wajsprych. - Ceny piwa sprzedawanego w Beer Trucku, ze względu na ich rzemieślniczy charakter, są zdecydowanie wyższe od piwa w barach i sklepach monopolowych, dlatego nie trafiają do nas osoby, które chcą się upić. Odwiedzały nas często całe rodziny.
- Nie rozumiemy stanowiska burmistrza i nie potrafimy pogodzić́ się̨ z podjętą przez niego decyzją, dlatego poprosiliśmy o spotkanie. Niestety, dostałem tylko telefon z sekretariatu, że burmistrz nie widzi potrzeby spotkania się z nami, ponieważ zdania nie zmieni - dodaje Paweł Wajsprych.
Internetową petycję do burmistrza Olesna o wydanie zgody na uruchomienie Beer Trucka podpisało już 665 osób!
- Dla konesera piwa to miejsce bezcenne. Wokół restauracje i puby serwują śmierdzące koncerniaki, a Beer Truck zapewnia szeroką paletę stylów i smaków. Reprezentuje kulturę piwowarstwa w Oleśnie. A przy okazji robi fajną atmosferę, przy ambitnej muzyce. Dzięki takiemu miejscu. wcale nie trzeba uciekać z Olesna do Wrocławia na weekend! - uważa Sławomir Skiba.
- Czuję smutek, żal i niedowierzanie. Młode, ambitne osoby postanowiły wziąć życie w swoje ręce i wprowadzić do Olesna trochę wielkomiejskiego stylu, nowoczesności, po prostu czegoś innego. Co z tego, że chcemy robić coś fajnego i inwestować w swoją przyszłość skoro następnie jesteśmy blokowani ze wszystkich stron? - pyta Łukasz Wiatr, wiceprzewodniczący Forum Młodzieży Samorządu Województwa Opolskiego.
- W środę przygotujemy wyczerpującą odpowiedź na ten wniosek. Chodzi przede wszystkim o lokalizację. W ubiegłym roku spontanicznie zarządca Solnego Rynku wydzierżawił to miejsce. Tymczasem zgodnie z regulaminem to nie jest miejsce do sprzedaży alkoholu - informuje burmistrz Sylwester Lewicki. - We wniosku nie było natomiast żadnej innej lokalizacji.
Beer Truck z ogródkiem piwnym miał być czynny od początku lipca. Na razie nie ma jednak zgody na zaparkowanie auta i sprzedaż piwa.
W rezultacie w Oleśnie są trzy całodobowe sklepy monopolowe, a tylko jeden ogródek piwny - na oleskim rynku. Prowadzi go członek rodziny burmistrza.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?