W weekend do gry ruszą wszyscy III-ligowcy

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Wiosenny mecz Odra Opole - Start Namysłów. O piłkę walczą: Sebastian Deja (z prawej z Odry) i Kajetan Łątka. Na inaugurację nowego sezonu także można się spodziewać na boisku pojedynków obu tych zawodników.
Wiosenny mecz Odra Opole - Start Namysłów. O piłkę walczą: Sebastian Deja (z prawej z Odry) i Kajetan Łątka. Na inaugurację nowego sezonu także można się spodziewać na boisku pojedynków obu tych zawodników. Sławomir Jakubowski
W pierwszej kolejce rozgrywek jedyny mecz z udziałem dwóch zespołów z naszego regionu odbędzie się w Opolu.

Już w piątek został rozegrany pierwszy w tym sezonie mecz III ligi opolsko-śląskiej. W Częstochowie spotkały się dysponujące mocnymi składami zespoły miejscowej Skry i naszej Piotrówki. Wygrali gospodarze 1-0.

W tym sezonie mamy na tym szczeblu rozgrywkowym siedem drużyn. Poza 13. kolejką, kiedy to nie dojdzie do żadnego spotkania dwóch ekip z naszego regionu, to w każdej będziemy mieli przynajmniej jeden mecz derbowy, a w 8. serii spotkań nawet trzy.
W pierwszej dojdzie natomiast do bezpośredniego starcia zespołów z Opola i Namysłowa. Patrząc na wydarzenia ostatnich miesięcy oba kluby dzieli bardzo wiele. Wiosną Odra zawodziła i w efekcie skończyła poprzedni sezon na 6. miejscu. Start natomiast grał znakomicie i dzięki świetnemu finiszowi utrzymał się w III lidze. Nastroje w obu ekipach były więc różne. Różny był też sposób budowania kadry na nowy sezon. W Odrze sprowadzono głównie doświadczonych zawodników, a do Startu przyszła w zasadzie sama młodzież. Inne są też oczekiwania kibiców przed nowym sezonem. Ci z Opola liczą, że Odra powalczy o awans, a ci z Namysłowa wierzą, że w następnym sezonie będą mogli nadal oglądać w swoim mieście zespoły III-ligowe.
- Zrobimy wszystko żeby sprostać oczekiwaniom sympatyków - mówi szkoleniowiec Odry Andrzej Polak.

Opolanie są faworytem meczu, ale Start to nieobliczalny zespół i niespodzianka nie jest wykluczona. Tym bardziej, że w podstawowym składzie Odry doszło do wielu zmian i zgranie na pewno nie będzie jej atutem.
Starcie Odry ze Startem, tak jak pięć innych spotkań 1. kolejki, odbędzie się w sobotę o godz. 17.00. Tylko mecz OdryWodzisław z Victorią Chróścice o tej samej godzinie, ale w niedzielę.

Z naszych drużyn u siebie zagra jeszcze tylko beniaminek - Swornica Czarnowąsy, która zmierzy się z Pniówkiem Pawłowice, który od kilku lat ma opinię solidnego III-ligowca.
- Dla nas to pierwszy poważny test - zaznacza trener "Swory" Wojciech Lasota. - Różnica między IV ligą opolską, a III jest duża. Wygraliśmy wyraźnie rozgrywki IV ligi, a w przerwie letniej wzmocniliśmy się. Można więc z nadzieją czekać na nasze występy w III lidze, choć nasz cel pozostaje jeden - utrzymanie.

Taki sam cel mają też w Głubczycach, choć tam nastroje są znacznie gorsze niż w Czarnowąsach.
- Widziałem niedawno sparing Przyszłości Rogów, z którą zagramy pierwszy mecz na wyjeździe - zaznacza szkoleniowiec Polonii Jan Śnieżek. - Nasz pierwszy rywal zaprezentował się bardzo dobrze, a tymczasem nam nie brakuje problemów w zespole. Nie udało mi się namówić kilku zawodników do zasilenia nas, choć bardzo na to liczyłem. Poza tym kilku podstawowych z poprzedniego sezonu, jak Rafał Czarnecki czy Kamil Herba, nie uczestniczyło w przygotowaniach do sezonu. Wierzę jednak, że możliwość gry w III lidze wyzwoli u moich podopiecznych dodatkowe pokłady ambicji. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale tanio skóry nie sprzedamy.

W sobotnio-niedzielnym wydaniu papierowym nto informacje o III lidze. M.in.: kadry naszych siedmiu zespołów i terminarz rundy jesiennej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska