W wieży był skarb

Monika Kluf <a href="mailto: [email protected]">[email protected]</a> 077 44 71 217
- Te bardziej zniszczone dokumenty pochodzą z czasów budowy kościoła - mówi ksiądz proboszcz Tadeusz Jaśkiewicz. - Te z XIX wieku są lepiej zachowane.
- Te bardziej zniszczone dokumenty pochodzą z czasów budowy kościoła - mówi ksiądz proboszcz Tadeusz Jaśkiewicz. - Te z XIX wieku są lepiej zachowane.
Byczyna. Podczas remontu kościoła Świętej Trójcy robotnicy znaleźli w kopule dokumenty oraz monety z XVIII i XIX wieku.

Opinia

Opinia

Iwona Solisz,
powiatowy konserwator zabytków w Kluczborku:

- To, co znaleziono w wieży kościoła w Byczynie, to interesujące odkrycie, ale nie zaskakujące. Budowniczy świątyń albo ci, którzy uczestniczyli w ich odnawianiu, zostawiają tego typu pamiątki dla przyszłych pokoleń. Choć oczywiście nie jest to regułą. Można powiedzieć, że odnalezienie tych dokumentów w byczyńskim kościele to miła niespodzianka. I niezwykle cenna, jeśli chodzi o historię świątyni. Ponieważ znaczna część dokumentów dotyczących dziejów obiektu została zniszczona lub wywieziona. Zachowane dokumenty to bardzo cenny tekst źródłowy. Dlatego z niecierpliwością czekamy z księdzem proboszczem na ich przetłumaczenie. Potem odpowiednio zabezpieczone wrócą na swoje miejsce z pamiątką z obecnego remontu.

Byliśmy zaskoczeni tym odkryciem - mówi proboszcz Tadeusz Jaśkiewicz. - Szykowaliśmy się od dawna do remontu, bo dachówki leciały na głowę. Ale skoro już zaczęliśmy górę, to postanowiliśmy odnowić także wieżę.
Kiedy dekarze przyjrzeli się miedzianej kopule, okazało się, że jest bardzo zniszczona. - A pozłacana kula pod krzyżem była podziurawiona - mówi Stefan Sygulka, szef ekipy dekarzy.

- Podziurawiona przez kule - uzupełnia ksiądz proboszcz. - To pamiątka z ostatniej wojny.
Kiedy dekarze zdjęli pozłacaną kulę, stwierdzili, że coś jest w środku. Łatwo dało się ją otworzyć. - I zobaczyliśmy jakieś stare, pożółkłe dokumenty i trochę monet - opowiada Sygulka.
O swoim znalezisku natychmiast poinformowali proboszcza. A ten konserwatora zabytków.
- Okazało się, że są to dokumenty pisane po łacinie przez budowniczych kościoła i tych, którzy w późniejszym czasie wykonywali jakieś prace na dachu.
Papiery pochodzące z XIX wieku były zamknięte w mosiężnej tubie. Znajdowało się tam też kilka fenigów i srebrne grosze z pierwszej połowy dziewiętnastego stulecia.

- I te pamiątki zachowały się w najlepszym stanie - mówi ksiądz Jaśkiewicz.
Starsze monety pochodzą z drugiej połowy XVIII wieku. Były zamknięte luzem w kopule razem z dokumentem pozostawionym "dla potomności" przez budowniczych świątyni.
- Niestety, trudno będzie przeczytać, co się na nich znajduje. Przez te dziury od kul, jeszcze z czasów wojny, dokmenty były wystawione na działanie wilgoci - mówi.
Same papiery noszą ślady kul. - Przestrzelone karty historii - mówi jeden z parafian.
Odkrycie na kościelnej wieży uwiecznił byczyński fotograf Wiesław Skoczylas. - To będzie cenna pamiątka i cenne źródło dotyczące historii świątyni - twierdzi.
Na prośbę powiatowego konserwatora zabytków ksiądz proboszcz zobowiązał się jak najszybciej przetłumaczyć napisane po łacinie dokumenty. Jeden z nich zaczyna się od słów "pro memoriam", czyli "ku pamięci". - Sam jetem bardzo ciekaw, co jest tam napisane - mówi.
Kiedy dekarze i murarze zakończą remont kościoła, w kopule zostanie zamknięty dokument, który będzie pamiątką dla potomnych z obecnie prowadzonych prac. - I zgodnie z tradycją dołączymy także monety z naszych czasów - zapowiadają parafianie z kościoła św. Trójcy.
Najprawdopodobniej będą to monety z podobizną papieża.
- To niesamowite dotykać czegoś, co zostawili po sobie budowniczy prawie trzysta lat temu - mówi pani Karolina z Byczyny. - Mam nadzieję, że wkrótce będzie można zobaczyć zdjęcia tych dokumentów i monet w jakimś folderze albo na wystawie. Z tłumaczeniem. Żebyśmy wiedzieli, co chciano przekazać potomnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska