W Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu rozpoczął się Dzień Otwartych Drzwi. Co można tam zobaczyć? [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Dzień Otwartych Drzwi w Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu.
Dzień Otwartych Drzwi w Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu. Krzytof Ogiodla
W Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu rozpoczął się Dzień Otwartych Drzwi. Klerycy oprowadzają gości po swoim domu – pokojach, gdzie mieszkają, kaplicy, siłowni, sali gimnastycznej, czytelni i… pralni.

Na dni otwarte przyjeżdżają – często ze swoimi duszpasterzami – młodzi ludzie z diecezji opolskiej i gliwickiej (seminarium jest wspólne dla obu).

Ks. Leszek Skorupa z parafii św. Anny w Bytomiu przywiózł 33 osoby ze swojego dekanatu. - Żeby zobaczyli, jak wygląda miejsce, gdzie księża przygotowują się do kapłaństwa – mówi.

To jedyny dzień w roku, gdzie można zobaczyć z bliska miejsce, gdzie uczą się przyszli księża. Nie chodzi o to, by wszyscy odwiedzający wstąpili kiedyś do seminarium, ale o to, żeby sobie uświadomili, ze jest takie miejsce, że klerycy są, a my o nich pamiętamy w modlitwie i wspieramy. Chcemy, żeby się uczyli, byli mądrzy, a my czekamy na nich w parafiach.

Ks. Tadeusz Dziedzic z parafii św. Piotra i Pawła w Opolu (na jej terenie znajduje się seminarium) przyszedł z grupą 9 ministrantów. - Zwykle klerycy przychodzą do nas do kościoła, dzisiaj my przyszliśmy do nich z rewizytą i zobaczyć, jak mieszkają, jak żyją i jak się modlą.

O godz. 11.00 rozpoczęły się spotkania w grupach – osobno dla dziewczyn, osobno dla chłopaków – uczniów szkół podstawowych i średnich. O 12.00 mszy św. w kościele seminaryjnym przewodniczył będzie ks. Krystian Bula, prefekt seminarium. Potem klerycy zaproszą gości na posiłek z seminaryjnej kuchni, koncert i wspólne gry i zabawy. O 15.00 planowana jest koronka do Miłosierdzia Bożego na zakończenie spotkania.

- Jestem w seminarium pierwszy raz - mówi Dominik Hoffmann z parafii Jemielnica. - Wrażenie zrobiła na mnie przede wszystkim siłownia, bo sam lubię wysiłek fizyczny, a także sala z bilardem i stołem pingpongowym. Widać dużo się tu dzieje, nie tylko w sferze ducha i nauki, ale sportu także. Zastanawiam się, czy to nie jest wybór także dla mnie. Więc pewnie jestem tu nie po raz ostatni.

Z parafii św. Piotra i Pawła pochodzi Aleksandra Bosowska. - Nie jestem tu pierwszy raz. Przychodzę, bo to jest wyjątkowy dzień i atrakcje dla wszystkich, a seminarium zwiedzają i dziewczyny, i chłopcy od góry do dołu. Poznajemy plan dnia kleryków, wchodzimy do kaplicy i do siłowni, czyli jak klerycy żartują, schodzimy z nimi do podziemia.

Biskup zawierza Opole Matce Bożej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska