W Zawadzkiem robią najlepsze placki ziemniaczane w regionie. W czym tkwi ich sekret?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Za nami dzień pełen wrażeń, nie tylko tych kulinarnych. W Zawadzkiem doskonale będą się czuli miłośnicy historii, aktywnego wypoczynku oraz pysznego jedzenia. Na zdjęciu: Edyta Koj ze Stowarzyszenia Kobiet Żędowickich. Ich produkt flagowy to pyszne placki ziemniaczane.
Za nami dzień pełen wrażeń, nie tylko tych kulinarnych. W Zawadzkiem doskonale będą się czuli miłośnicy historii, aktywnego wypoczynku oraz pysznego jedzenia. Na zdjęciu: Edyta Koj ze Stowarzyszenia Kobiet Żędowickich. Ich produkt flagowy to pyszne placki ziemniaczane. Mirela Mazurkiewicz
W kolejnym dniu naszej jubileuszowej trasy po Opolszczyźnie załoga Nowej Trybuny Opolskiej i Radia Opole dotarła do Zawadzkiego. Gmina kusi nie tylko smakami, ale również bogactwem atrakcji, które przyciągają turystów z Opolszczyzny i spoza niej.

- My jesteśmy kobiety rozwojowe, dlatego łapiemy się wszystkiego. To, co umiemy, staramy się robić dobrze. A jeśli czegoś nie umiemy, to się uczymy, żeby było dobrze – mówi Edyta Koj ze Stowarzyszenia Kobiet Żędowickich, które słynie między innymi ze znikających w mig smakołyków. Ich produkt flagowy to pyszne placki ziemniaczane. – Podczas święta placka, które odbyło się pod koniec czerwca, zużyliśmy blisko 300 kilogramów ziemniaków, a przygotowane przez nas placki zeszły, co do jednego. Na przestrzeni lat nasza coroczna impreza stała się tak popularna, że zjeżdżają na nią ludzie z całej gminy, ale również z gmin ościennych, a nawet z sąsiedniego województwa.

Klucz do sukcesu, jak mówią ekspertki, tkwi w przyprawach i odpowiedniej patelni. – Nie można skąpić oleju, bo wtedy placki przykleją się do patelni i z przysmaku nici – podpowiada Edyta Koj.

Zawadzkie to raj nie tylko dla łasuchów. Miłośnicy aktywnego wypoczynku również znajdą tu coś dla siebie.

– Pradziadek był młynarzem. Wodą z rzeki napędzał turbinę młyna, a my postanowiliśmy nieco inaczej wykorzystać potencjał Małej Panwi - mówi Wojciech Orłowski, jeden z organizatorów spływów kajakowych w gminie. – Rzeka pięknie meandruje, prowadząc przez lasy, a przy tym jest płytka i bezpieczna. Dość tylko powiedzieć, że najmłodszy uczestnik naszego spływu miał 5 miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska