Póki co wybudowano 54 nisze. Każda ma wymiary 40 x 40 cm. W jednej może się zmieścić jedna lub dwie urny (np. małżonków).
- Wykonujemy usługi na tym cmentarzu od 11 lat, obserwujemy, że z każdym rokiem zainteresowanie kremacją jest większe, w zeszłym roku takich pogrzebów było już sześć - mówi Sylwia Konefał właścicielka zakładu Usługi Pogrzebowe Konefał administrującego zdzieszowicką nekropolią, który wybudował kolumbarium i jest jegio właścicielem. - Kiedyś kremacja była utrudniona bo najbliższe krematorium było w czeskiej Ostrawie, dziś robi się to we Wrocławiu albo w Bytomiu czy Rudzie Śląskiej.
Do tej pory takie pochówki odbywały się w Zdzieszowicach na zwykłych dużych parcelach, ale ludzie dopytywali się kiedy bę-dzie dla nich jakieś specjalne miejsce. Pochówek w kolumbarium jest tańszy, grób jest potem łatwiejszy w utrzymaniu. Płyty mniej się brudzą. Pod każdą umieszczona będzie mała półka gdzie można zapalić znicz czy położyć niewielki kwiatek. Jest jeszcze trzeci plus:
- Jak mnie spopielą a nie pochowają w trumnie przynajmniej ro-baki nie będą mnie jadły ! - żartuje ze swoiście czarnym humorem pani Irena Gajda. - Już dawno powiedziałam dzieciom, że życzę sobie właśnie takiej formy pogrzebu. - I mam pewność , że nie obudzę się sześć stóp pod ziemią! To bardziej nowoczesny sposób pogrzebu.
Jak kształtują się ceny pochówków urnowych i tradycyjnych - czytaj 10 listopada w papierowym wydaniu nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?