W Żerkowicach wyborów dzielnicowych nie będzie

Artur  Janowski
Artur Janowski
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Archiwum
W czwartek z rywalizacji wycofała się jedna osoba, a to oznacza, że pozostało tylko 15 kandydatów na radnych. W tej sytuacji wyborów dzielnicowych się nie przeprowadza.

- W każdej radzie jest 15 miejsc, więc w przypadku 15 kandydatów rada powstaje bez konieczności głosowania - wyjaśnia Marcin Gambiec, przewodniczący komisji wyborczej.

Z ubiegania się o mandat radnego dzielnicowego zrezygnowały także trzy osoby z Czarnowąsów (m.in. Grażyna Frister, była sekretarz Urzędu Miasta Opola), a także jedna z Nadodrza.

- Mimo tych decyzji w tych dzielnicach wybory się odbędą, a przynajmniej tak to wygląda na dziś, bo kandydaci mogą się jeszcze wycofywać - przyznaje Gambiec.

Obecnie wiemy już, że poza Żerkowicami głosowanie ominie również dzielnice: Wrzoski, Brzezie i Krzanowice, gdzie też było 15 chętnych na 15. Wyborów nie będzie także na Malince, ale tam zabrakło chętnych do pracy w radzie.

Lokale z urnami wyborczymi pojawią się w dzielnicach: Armii Krajowej, Borki, Chabry, Chmielowice, Czarnowąsy, Kolonia Gosławicka, Malina, Zaodrze, Półwieś, Sławice, Stare Miasto, Śródmieście, Świerkle, Winów i Nadodrze.

Wybory odbędą się 22 października. Wprawdzie wciąż brakuje chętnych do pracy w komisjach wyborczych, ale ostatecznie urząd miasta może skierować do nich swoich pracowników. Dlatego pewne jest, że wybory dzielnicowe odbędą się.

Jeszcze w tym roku w Opolu powstanie 19 nowych rad. Obecnie działa ich dziewięć.

Opolskie info 28.09.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska