W zoo w Opolu urodziły się pieski preriowe

Anna Grudzka
Anna Grudzka
w opolskim zoo
w opolskim zoo
Szczekają, merdają ogonkami i kochają kopać w ziemi. O kogo chodzi? O pieski preriowe. Dwanaście nowych pojawiło się w opolskim zoo.

Młode najprawdopodobniej urodziły się na początku maja, ale do tego czasu ukrywały się w podziemnym systemie korytarzy i norek. Pieski wykopują je same.

Maluchy na powierzchnię ziemi wyszły dopiero teraz. Cały czas się bawią i są bardzo ciekawskie. - Naśladują swoich rodziców, stają w tzw. słupek, obserwują otoczenie - mówi Anna Włodarczyk, asystentka w opolskim zoo.

Wybieg dla piesków preriowych jest tak zbudowany, że można dosłownie wejść między nie. Przechodzi się specjalnym tunelem do kopuły w centrum ich wybiegu. - Stamtąd dokładnie widać, co robią maluchy, można stanąć z nimi "oko w oko", niczego się nie boją - mówi Anna Włodarczyk.

Pieski preriowe to nazwa zwyczajowa, naprawdę zwierzęta te nazywają się nieświszczuki. Pieski wzięły się stąd, że zwierzęta te zaciekawione merdają ogonkami, a ci członkowie stada, których zadaniem jest stanie na straży, ostrzegają resztę szczekaniem.

Teraz stadko liczy 19 osobników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska