Wadliwy system eWUŚ odchodzi do lamusa

Redakcja
System elektroniczny eWUŚ działał od 1 stycznia 2013 roku.
System elektroniczny eWUŚ działał od 1 stycznia 2013 roku. archiwum
System, który sprawdza, czy pacjent jest ubezpieczony, nie zdał egzaminu i powoli zostanie wygaszony.

System elektroniczny eWUŚ, który każdorazowo sprawdza, czy pacjent jest ubezpieczony i ma prawo do bezpłatnego leczenia, obowiązuje od 1 stycznia 2013 roku. Od początku jednak, zdaniem lekarzy, zawodzi, gdyż za często „wyświetla” pacjentów na czerwono, co oznacza, że nie są ubezpieczeni, choć to nieprawda. Na Opolszczyźnie dotyczyło to ostatnio 80-90 tys. osób.

- Dlatego eWUŚ będzie wkrótce zlikwidowany, a na początek ma to dotyczyć podstawowej opieki zdrowotnej, to już pewne - zapowiada Adam Tomczyk, lekarz rodzinny z NZOZ „Medica”, szef Porozumienia Zielonogórskiego na Opolszczyźnie. - Pod koniec grudnia, gdy byliśmy na rozmowach w Ministerstwie Zdrowia, uzyskaliśmy takie zapewnienie ze strony ministra Konstantego Radziwiłła.

- Według eWUŚ w Polsce jest 3 miliony osób nieubezpieczonych, co zakrawa na absurd - podkreśla dr Adam Tomczyk. - Przede wszystkim jednak powoduje to codzienne awantury w poradniach, bo system odmawia ubezpieczenia nawet... emerytom. Sam miewam nieraz do czynienia z takimi sytuacjami w naszej przychodni, czas położyć temu kres.

Do likwidacji eWUŚ nie dojdzie jednak z dnia na dzień, tylko etapami. Po POZ przyjdzie kolej na poradnie specjalistyczne, szpitale. Ma to się jednak odbyć jak najszybciej.

- W tym celu jeszcze w tym miesiącu zostanie powołany przy Ministerstwie Zdrowia specjalny zespół, który określi, jak to ma wyglądać w praktyce, w jego skład wejdzie m.in. przedstawiciel Porozumienia Zielonogórskiego - wyjaśnia dr Tomczyk.
Na razie wiadomo, że system elektronicznej weryfikacji pacjentów zniknie, nie wiadomo jednak, co go zastąpi. W przyszłości w jakiś sposób ubezpieczenie trzeba będzie sprawdzać, ale powrót do książeczek rumowskich jest z góry wykluczony - sugeruje Ministerstwo Zdrowia.

Od 1 stycznia pacjenci, którzy zgłoszą się po poradę w POZ, już nie muszą każdorazowo pisać oświadczenia dla NFZ, że są ubezpieczeni, jeśli system wyświetli ich na czerwono. Teraz takie oświadczenie będzie ważne przez 6 miesięcy, do czasu zniknięcia eWUŚ w podstawowej opiece zdrowotnej.

Niedawno, gdy został uszkodzony jakiś światłowód w Leśnicy, sto osób, które zgłosiły się tego dnia do miejscowej przychodni „Medica”, musiało pisać oświadczenie, że są ubezpieczone. Wymaga tego NFZ, bo inaczej za tych pacjentów nie zapłaci. Ale takich „kwiatków” z powodu wadliwego systemu eWUŚ było w opolskich poradniach POZ, od czasu jego powstania w 2013 r., mnóstwo.

- System ten szwankował od początku, dlatego od razu było jasne, że wymaga on poważnych poprawek albo powinien być zlikwidowany - twierdzi dr Krystian Adamik, prezes Stowarzyszenia Lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej Opolszczyzny. - Nastąpi to drugie. Szkoda tylko, że zmarnowano na eWUŚ pieniądze, które mogły pójść na leczenie.
Lekarze POZ zapewniają, że system wyświetla przez pomyłkę na czerwono nie tylko osoby nieubezpieczone, ale także pacjentów, którzy bezwarunkowo je posiadają, z czym trudno dyskutować. Wprawdzie np. z Opolszczyzny część z nich mogła wyjechać do pracy lub na stałe za granicę, choć nadal figurują w rejestrach, ale pozostaje pokaźna grupa pacjentów, których to nie dotyczy.

- Czasem system, zamiast na zielono, wyświetla bezprawnie na czerwono osoby, które są na zwolnieniach lekarskich powyżej 30 dni lub przebywają na zasiłkach rehabilitacyjnych - wylicza dr Adam Tomczyk. -To samo spotyka studentów, którzy podjęli pracę w wakacje, uczniów, którzy ukończyli 18 lat i nadal się uczą, matki na urlopach macierzyńskich.

Co jednak zamiast eWUŚ?

- Jakieś narzędzie weryfikacji musi być - uważa dr Jerzy Jakubiszyn, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Opolu. - Ale może niech się to nie odbywa w przychodniach, na linii NFZ - pacjent. Tylko niech NFZ sam sprawdza w jakiś sposób jego status u siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska