Sezon wakacyjny dopiero się zaczyna, więc sporo się może jeszcze zmienić. Na podstawie informacji od naszych członków dostrzegamy jednak dwie nowe tendencje – komentuje Piotr Mielec, dyrektor biura Opolskiej Regionalnej Izby Turystycznej (OROT). – Nasi goście skracają czas pobytu na wypoczynku. Widać także, że osoby, które wcześniej wyjeżdżały na wypoczynek 2 – 3 razy w ciągu jednych wakacji, teraz rezygnują z kolejnych wyjazdów. Prawdopodobnie to skutek obaw o inflację i sytuację gospodarczą. Najmniejszy spadek rezerwacji obserwują obiekty wypoczynkowe o wysokim standardzie i wysokich cenach. Czyli osoby zamożne w najmniejszym stopniu ograniczają swój wypoczynek letni.
- Mamy więcej turystów pod namiotami. To całe rodziny, albo pary podróżujące na rowerach czy motocyklach – komentuje Jarosław Okrągły, właściciel campingu „Złota Dolina” w Górach Opawskich. – Część naszych gości w kamperach czy na kampingu przyznaje, że z powodów finansowych zrezygnowali z wyjazdu za granice i wypoczywają w kraju. Już po pierwszych dniach wakacji widać, że sporo ludzi chce ograniczyć wydatki wakacyjne i obawia się inflacji. Spodziewam się jednak, że sezon będzie dobry, jeśli dopisze pogoda.
Bardzo podrożał wypoczynek za granicą. Jeśli ktoś kupił wczasy w Grecji czy Chorwacji jeszcze na początku zimy, sporo zaoszczędził. Teraz ta sama oferta wyjazdowa jest droższa nawet o 30 procent. Na dwutygodniowe wakacje całej rodziny trzeba wydać nawet kilkanaście do 20 tysięcy złotych.
W tej sytuacji zamiast do ciepłych krajów, te same rodziny szukają ofert nad polskim morzem albo w polskich górach. Opolszczyzna bardzo z tego ruchu nie skorzysta, bo nie jest potentatem turystycznym. Przed pandemią odwiedzało nas rocznie ok. 420 tysięcy gości z kraju i zagranicy, wykupując ok. 900 tysięcy noclegów.
To najgorsze wyniki w całym kraju. W naszym regionie rozwijał się wypoczynek weekendowy, krótszy, choć w drugim roku pandemii na dłuższy przyjazd do naszego województwa zdecydowało się stosunkowo więcej osób.
Według danych Opolskiego Kuratorium Oświaty do 4 lipca zgłoszono z całego województwa 551 różnych form wypoczynku wakacyjnego dzieci i młodzieży. Weźmie w nich udział ponad 20 tysięcy młodych osób.
- To ilości podobne do okresu przed pandemią – komentuje Robert Socha z kuratorium oświaty
.
Ponad 7 tysięcy dzieci będzie spędzać czas w swojej miejscowości na półkoloniach. 2,5 tysiąca wyjedzie na kolonie i obozy poza na terenie województwa. Nie ma wielu amatorów obozów wędrownych. Taki wypoczynek zgłoszono tylko 6 razy dla 78 osób. Będzie też u nas jeden obóz harcerski, z bazą w środku lasu. 9,5 tysiąca dzieci pojedzie na kolonie i obozy poza Opolszczyznę, a niecały tysiąc weźmie udział w zagranicznych zorganizowanych wakacjach.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?