Waloryzacja emerytur na nowych zasadach? Mowa o świadczeniach wyższych o 200, a nawet 400 zł

Świadczenia wypłacane z ZUS w marcu 2024 roku zostaną najprawdopodobniej podniesione o 12,3 proc. Tyle ma wynieść wskaźnik waloryzacji podany w nowelizacji budżetu na przyszły rok. To oznacza waloryzację niższą w porównaniu z 2023 rokiem, gdy wyniosła ona 14,8 proc.

Do ustalenia wskaźnika waloryzacji potrzebne są dane o średniorocznej inflacji w Polsce. W ustawie budżetowej z czerwca br. rząd przewidział wzrost emerytur o wskaźnik 12,3 proc., ale najnowsze prognozy NBP wskazują, że może to być jeszcze mniej - 11,9 proc.

Zakładając, że waloryzacja emerytur 2024 będzie oparta o prognozy z czerwca (wskaźnik 12,3 proc.), to najniższa emerytura wzrośnie z 1588,44 zł brutto (1445 zł na rękę), do 1783 zł brutto (1623 zł netto). To oznaczałoby wzrost najniższej emerytury o 195 zł brutto, a więc o 178 zł na rękę. Osoby pobierające niższą od najniższej emeryturę będą musiały liczyć się z jeszcze skromniejszymi podwyżkami - średnio o 100 zł.

Przeciętna emerytura wypłacana w marcu 2023 roku wynosiła blisko 3500 zł brutto, a więc 2910 zł na rękę. W bieżącym roku przeciętne świadczenie wzrosło zatem o blisko 600 zł rok do roku. W tym roku rekordowo wzrosła także liczba emerytów pobierających świadczenie wyższe niż 7 tys. zł.

W marcu 2022 r. wynosiła ona 108 tys., a w marcu br. wyniosła 258,8 tys. zatem w porównaniu z rokiem poprzednim była wyższa o 150,8 tys. czyli o 139,6 proc. - mówiła prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Ile wyniesie przeciętna emerytura w 2024 roku? Zakładając podwyżki emerytur na poziomie 12,3 proc., przeciętne świadczenie wzrośnie o 430 zł i wyniesie 3930,50 zł. Jak będzie w rzeczywistości? O tym zdecyduje inflacja.

Już rok 2023 przyniósł pewne zmiany w waloryzacji emerytur. Podane wyżej kwoty wzrostu emerytur w marcu danego roku zakładają wyłącznie procentową waloryzację. Tymczasem w bieżącym roku rząd zastosował już mechanizm większych podwyżek emerytur dla seniorów podbierających najniższe świadczenia. Mowa o waloryzacji kwotowo-procentowej.

Zakłada ona połączenie waloryzacji na podstawie podanego wskaźnika oraz wzrost świadczeń o gwarantowaną kwotę minimalną. To szansa na zauważalne podwyżki emerytur dla seniorów, którzy pobierają niewielkie świadczenia.

W tym roku część seniorów mogła liczyć na emerytury wyższe o minimum 250 zł. Nie dotyczyło to jednak wszystkich emerytów. Rządzący podnieśli waloryzację tylko wobec seniorów pobierających minimalną emeryturę, która do tego czasu wynosiła 1338,44 zł. Mogli oni liczyć na świadczenia w kwocie blisko 1600 zł brutto. Prawo do takiej emerytury zyskały osoby, które osiągnęły wymagany staż pracy - kobiety co najmniej 20 lat, mężczyźni co najmniej 25 lat.

Jeśli będzie konieczna decyzja o waloryzacji kwotowo-procentowej, to w odpowiednim momencie na pewno zostanie podjęta - mówiła Marlena Maląg w wywiadzie dla Jedynki polskiego radia.

Wysokość ostatniej waloryzacji emerytur została ogłoszona na kilka tygodni przed jej dokonaniem. ZUS podał wówczas, że świadczenia emerytalno-rentowe wzrosną w 2023 roku o 14,8 proc. i będą miały charakter kwotowo-procentowy.

(Waloryzacja przyp. red.) będzie się składać z trzech komponentów: cenowego, płacowego i kwotowego. Wskaźnik waloryzacji wyniesie 14,8%., bo tyle wyniosła średnioroczna inflacja dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów – wskazywała wówczas prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Jesienią 2023 roku nadal możemy mówić jedynie o przypuszczeniach odnośnie wskaźnika waloryzacji na przyszły rok. Przeliczyliśmy, o jakie kwoty mogą wzrosnąć emerytury w 2024 roku.