Do zdarzenia doszło kilka dni przed Wielkanocą.
- Graffiti zauważyliśmy przed świętami. Kolega jechał ulicą Wyspiańskiego i zobaczył wielki biały napis na budynku fortecznym. Jak można było coś takiego zrobić? Przecież to zabytek! – mówi Jacek Mikulski ze Stowarzyszenia Kryptonim T-IV, które opiekuje się Redutą Kardynalską w Nysie.
Fortyfikacje oszpecono podwójnie. Jedno graffiti pojawiło się na murach, drugie, wcześniej, na drewnianych wrotach prowadzących do Reduty.
To nie jedyny wybryk wandali na zabytkowych fortyfikacjach w Nysie. Podobny napis, prawdopodobnie tego samego sprawcy, szpeci budynek fortecznym przy ul. Asnyka 11.
- Ręce nam opadają. Sprawę zgłaszamy na policję. Dodatkowo rozpoczęliśmy własne śledztwo, dlatego prosimy o pomoc w odnalezieniu wandali, którzy zrobili to bezsensowne graffiti. Myślę, że znalezienie sprawcy jest kwestią czasu – podkreśla Mikulski.
Osoby, które mają informacje w sprawie proszone są o kontakt pod numerem: 606 556 400. Za wskazanie sprawcy przewidywana została nagroda.
- Nie chcemy nikomu robić problemów, ale nie możemy pozwolić na takie akty wandalizmu i to na zabytkowych budynkach. Apelujemy, że sprawca w ramach zadośćuczynienia usunął graffiti - mówi Mikulski.
Jacek Mikulski zwraca tez uwagę, że gdyby grafficiarze mieli w mieście przestrzeń, w której mogliby prezentować swój "kunszt" to być może takich sytuacji byłoby mniej.
Aby im zapobiegać w przyszłości stowarzyszanie planuje założyć monitoring obiektu.
- Ale musimy poczekać, aż miasto podłączy nas do prądu – mówi Mikulski.
[AKTUALIZACJA]
Policja potwierdza złożenie zgłoszenia w sprawie uszkodzenia budynku fortecznego przy ul. Wyspiańskiego w Nysie.
- Trwa szacowanie strat związanych z uszkodzeniem budynku przy ul. Wyspiańskiego, ale do tego jest nam potrzebna opinia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Niezależnie prowadzone są czynności w kierunku art. 108, Ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami - informuje st. sierż. Janina Rudkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Trochę historii
Reduta Kardynalska (niem. Kardinals Redoute) znajduje się przy ul. Wyspiańskiego Została zbudowana razem z bliźniaczą Redutą Kapucyńską dla obrony m.in. urządzeń wodnych (śluz).
Redutę Kardynalską zbudowano na rzecznej wyspie w latach 1743-1746, na planie zbliżonym do kwadratu. Rok "1744" widniejący na zworniku wewnętrznego portalu bramy może oznaczać ukończenie budowy części murowanych.
Reduta Kardynalska, podobnie jak inne dzieła obronne fortyfikacji nyskich, była przebudowywana w XIX wieku. Jeszcze później, już po utracie znaczenia militarnego, przebudowano wnętrze kazamat powiększając m.in. szczelinowe otwory w ścianie i robiąc z nich okna.
Do wnętrza reduty prowadzi wejście przez ozdobiony w klasycystycznym stylu portal zdobiący tunel bramny. Przy końcu tunelu, po jego obu stronach znajdują się dwie wartownie.
Kolisty dziedziniec otoczony jest pomieszczeniami gospodarczo – koszarowymi
W bramie reduty, jeszcze kilka lat temu można było zobaczyć najstarsze zachowane na Śląsku wrota forteczne z 1744 roku. Na zewnętrznej elewacji nad bramą reduty znajdowała się niegdyś jej nazwa - "KARDINALS REDOUTE".
Po bokach bramy zachowały się do dziś dwie metalowe tablice, z których jedna wskazuje poziom powodzi z 1829 roku. Reduta po roku 1945 użytkowana była przez wojsko, a później przez prywatnych przedsiębiorców. Do około 2009 roku znajdował się przy niej skup złomu.
(Żródło: Forum Historii Nysy)
Obecnie opiekują się nią Stowarzyszenie Kryptonim T-IV.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?