Wandale uwzięli się na fontanny w Namysłowie

Tomasz Dragan
Arkadiusz Oleksak, szef Straży Miejskiej w Namysłowie: - Sposobem na wandali będzie monitoring.
Arkadiusz Oleksak, szef Straży Miejskiej w Namysłowie: - Sposobem na wandali będzie monitoring. Tomasz Dragan
Przez kilka miesięcy co rusz niszczyli urządzenia. Dlatego gmina chce zamontować tam kamery.

Nowa fontanna z figurą ptaka w parku pod Grzybkiem stała kilkanaście dni. Łobuzy nie tylko wyżyły się na rzeźbie ale też skutecznie zniszczyły jej zasilanie w wodę. Rozbitą konstrukcja zamiast zdobić zagajnik była przez całe wakacje w konserwacji.

- Teraz rzeźba stoi w magazynie i na pewno nie wystawimy jej póki nie będzie tam monitoringu - informuje Dorota Podurgiel, architekt krajobrazu z namysłowskiego urzędu miejskiego. - Naprawa kosztowała kilkaset złotych. Trudno zatem wydawać pieniądze by ktoś niszczył ozdoby naszych parków.

To jednak nie wszystko. Wandale nie oszczędzili też dwóch innych fontann jakie stoją w parku centralnym oraz przed domem kultury. Przez ostatnie trzy miesiące, średnio co kilkanaście dni, wlewali tam chemikalia i niszczyli ujęcia wody. W efekcie gmina musiała przeprowadzać czyszczenie urządzeń. Koszt jednego to około 100 zł. Wandale uszli jednak bezkarnie, bo nie udało się złapać żadnej osoby odpowiedzialnej za zniszczenie którejkolwiek z fontann.

- Na razie fontanny są zakonserwowane na zimę. Jednak szykujemy się do założenia przy nich kamer bo inaczej nie jesteśmy w stanie uchronić ich przed łobuzami - dodaje Arkadiusz Oleksak, komendant namysłowskiej Straży Miejskiej. - Jednocześnie prosimy namysłowian o pomoc w łapaniu wandali. Wystarczy tylko jeden anonimowy sygnał o tym, że coś się dzieje na policję czy bezpośrednio do nas.

Przecież nie ma możliwości by nikt nie widział jak w środku miasta wandale wyżywają się na wszystkim co jest ozdobą Namysłowa.

Jedyna miejska fontanna, której wandale nie ruszają stoi w rynku przez ratuszem, gdzie jest monitoring.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska