- Baner został w trzech czwartych zerwany - opowiada Jolanta Kawecka - został z niego praktycznie tylko wianek i napis Platforma Obywatelska. Więc pewnie się go już nie odtworzy. Koszt samego baneru, którego właścicielem jest komitet wyborczy, to 650 zł, a uszkodzona została także przyczepka. Łącznie szacuję straty na ok. 1000 zł.
O poniesionej szkodzie kandydatka dowiedziała się od posła SLD, Tomasza Garbowskiego podczas niedzielnego meczu polityków z dziennikarzami. Natychmiast powiadomiła policję i komitet wyborczy.
- Policja prowadzi postępowanie - mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Nie wykluczam wykorzystania zapisów monitoringu z galerii handlowej. Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Zdaniem podinspektora, dotychczas na Opolszczyźnie dwa lub trzy razy została powiadomiona o niszczeniu mienia podczas kampanii wyborczej.
- To jest bardzo przykre doświadczenie - ocenia Jolanta Kawecka. - Wiele rozmów w kampanii odbywa się na poziomie magla, a teraz jeszcze doszły czyny wandali. Jest mi smutno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?