Wandale zniszczyli pomnik w Łambinowicach

Redakcja
- Nie pojmuję, jak można zrobić coś takiego - nie kryje oburzenia Elżbieta Góra.
- Nie pojmuję, jak można zrobić coś takiego - nie kryje oburzenia Elżbieta Góra. Krzysztof Świderski
Nieznani sprawcy zniszczyli pomnik powstańców warszawskich - jeńców Stalagu 344 Lamsdorf, wzniesiony w 1997 r. w Łambinowicach przez opolskie środowisko żołnierzy AK.

Rozbito granitowe tablice z napisami "Bohaterom Powstania Warszawskiego 1944 roku - jeńcom Stalagu 344 Lamsdorf Żołnierze Armii Krajowej Opolszczyzny, sierpień 1997" i "Było ich 5798, w tym 600 młodocianych" oraz symboliczną Kotwicę Polski Walczącej.

Pomnik stoi na terenie byłego obozu jenieckiego, wchodzącego w skład [Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach - Opolu](http://opolskie.regiopedia.pl/wiki/centralne-muzeum-jencow-wojennych-w-lambinowicach-opolu). Rozległy obszar nie jest zamknięty ani monitorowany.

- To musiało się stać w ostatni weekend czerwca - przypuszcza Elżbieta Góra, asystent muzealny. - O zniszczeniu tablic dowiedzieliśmy się od jednego ze zwiedzających. Nie pojmuję, jak można było zrobić coś takiego!

W 2005 roku z tego samego pomnika skradziono mosiężne tablice i symbole. - Żeby to się nie powtórzyło, zastąpiliśmy je wówczas podobnymi w kształcie i treści, ale zrobionymi z granitu - wyjaśnia dr Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor muzeum. - Teraz i one zostały zniszczone.

Każdego roku 1 sierpnia, w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, i 6 października, w rocznicę przybycia do Lamsdorf pierwszego transportu jeńców z Warszawy, pod pomnikiem odbywają się uroczystości, na które zjeżdżają powstańcy i żołnierze Armii Krajowej. Ponowna dewastacja monumentu wzburzyła opolskie środowisko AK-owców.

- Mam nadzieję, że to tylko głupi, chuligański wybryk, a sprawcy zostaną złapani - mówi Danuta Schetyna, wiceprezes opolskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK. - Nie wyobrażam sobie, że dziś, tu, na Śląsku, przeszkadza komuś pamięć o powstańcach warszawskich.

To niejedyny przypadek wandalizmu na terenie łambinowickiego muzeum. W 2005 roku z pomnika Martyrologii Jeńców Wojennych na cmentarzu jeńców radzieckich skradziono rzeźbę autorstwa Mariana Nowaka. Złodzieje sprzedali ją na złom za 150 złotych. Rekonstrukcja kosztowała kilkadziesiąt tysięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska