Wandale znowu zniszczyli elewację głubczyckiego ratusza

fot. Daniel Polak
- Krew człowieka zalewa, jak widzi coś takiego - denerwuje się Marian Dziuban, mieszkaniec pobliskiego bloku.
- Krew człowieka zalewa, jak widzi coś takiego - denerwuje się Marian Dziuban, mieszkaniec pobliskiego bloku. fot. Daniel Polak
Trudno zmywalnymi mazakami wypisali na murach i witrynach niecenzuralne słowa. - Gdzie jest policja, straż miejska i gminni urzędnicy? - pytają mieszkańcy.

Niecenzuralne napisy pojawiły się na przyratuszowych kamieniczkach i witrynach lokali usługowych. Wandale wykonali je trudno zmywalnymi mazakami. Opluli też elewację.

- Krew człowieka zalewa jak widzi coś takiego - denerwuje się Marian Dziuban, mieszkaniec pobliskiego bloku. - Gdzie w tym czasie była straż miejska i policja? Przecież na te służby idą nasze podatki. Może władze miasta zainteresowałyby się ratuszem, bo to nie pierwszy taki przypadek.

Prawie rok temu wandale popisali długopisami mury i skopali je. Na schodach i we wnękach wieczorami odbywają się libacje. Rano można znaleźć tam mnóstwo puszek po piwie, butelek po wódce oraz łupinki słonecznika.

Na rynku jest monitoring, jednak kamera nie jest ustawiona w stronę tej części ratusza.
- Wandalizm to problem i pomyślimy co z tym zrobić - mówi Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc.

W budżecie gminy są zarezerwowane pieniądze na dwie dodatkowe kamery.

- Jedną z nich być może zamontujemy w pobliżu ratusza - mówi Mróz. - Porozmawiam też z komendantem straży miejskiej o dodatkowych patrolach.

Zdaniem władz Głubczyc, takim wybrykom kres może położyć zasiedlenie kamieniczek i otwarcie wszystkich lokali użytkowych.

- Jeśli okolica będzie tętnić życiem, będzie tam sporo ludzi, wówczas wandale będą się bali cokolwiek tam robić - mówi Zbigniew Ziółko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, który administruje ratuszem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska