Dla pieszego czy rowerzysty nie ma już tam miejsca, a tymczasem ruch między wsiami jest spory.
Suchy Bór - jedna z większych wsi w gminie Chrząstowice - stał się sypialnią Opola i nawet kilka razy dziennie setki jego mieszkańców jeżdżą w tę i z powrotem.
Wkrótce będzie ich jeszcze więcej, bo wieś rozbudowuje się, w nowej części ma powstać kolejne ponad 100 domów.
- Ruch jest duży - opowiada Grzegorz Biliński, członek rady sołeckiej Suchego Boru. - Pół biedy, gdy mieszkańcy jadą autem, gorzej, gdy próbują przejść pieszo, czy przejechać rowerem, nie daj Boże, z dzieckiem. A przecież ta droga jest częścią szlaku rowerowego. Korzystają z niej także pacjenci sanatorium w Suchym Borze. Dlatego tak usilnie zabiegamy o jej naprawienie i wytyczenie części dla pieszych i rowerów.
Mieszkańcy dodają, że droga od dziesiątków lat nie była gruntownie remontowana, a doraźne naprawy sprowadzały się do przywiezienia lepiszcza i udeptania go nogami robotników.
Alternatywna droga z Suchego Boru prowadząca do ulicy Strzeleckiej jest jeszcze węższa (aby auta minęły się, jedno musi zatrzymać się w specjalnym miejscu), a zimą nieodśnieżana.
Szczęśliwego finału sprawy na razie nie widać.
Droga należy do powiatu opolskiego. Jacek Dziatkiewicz, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu nie pozostawia mieszkańcom złudzeń.
- Mamy 560 kilometrów dróg w utrzymaniu, a część z nich w gorszym stanie niż ta – tłumaczy. - W planie do 2020 roku nie uwzględniliśmy jej całościowego remontu. Możliwe jest za to wybudowanie tam ciągu rowerowego-pieszego. Wytyczyliśmy pas drogowy i taki ciąg mógłby tam powstać. Pieniądze można by pozyskać z aglomeracji opolskiej.
Problem w tym, że nie do końca jednak wiadomo, kto miałby taki wniosek o dofinansowanie złożyć, a jeszcze wcześniej, kto ma przygotować dokumentację budowy ścieżki rowerowo-pieszej.
Florian Ciecior, wójt gminy Chrząstowice szacuje, że koszt takiego projektu może sięgać 80 tys. zł, a może i więcej.
- Droga jest powiatowa, a wynika, że budowa ścieżki miałaby się stać kolejnym zadaniem gminy. Mamy już sporo swoich obowiązków, wśród nich 30 kilometrów swoich dróg na utrzymaniu - zżyma się wójt.
Tymczasem czas nagli, bo jak mówi dyrektor Dziatkiewicz, właśnie rozpoczął się nabór z Aglomeracji Opolskiej na projekty, w ramach których taka ścieżka mogłaby powstać.
- Powinniśmy się spotkać z przedstawicielami gminy i sołectwa i ustalić, co możemy dalej zrobić - deklaruje dyrektor ZDP w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?