Waszczykowski: Obrona Europy bez USA i Nato to mrzonki

q
11.10.2017 warszawa nominacja rady ministrow nz witold waszczykowski adam guz/polska press
11.10.2017 warszawa nominacja rady ministrow nz witold waszczykowski adam guz/polska press Adam Guz
Unia Europejska stoi przed dylematem w jaki sposób zapewnić bezpieczeństwo w Regionie, jak ułożyć relacje z Rosją i USA. Poszukiwanie definicji ma szczególne znaczenie wobec nie do końca przewidywalnego zachowania prezydenta Donalda Trumpa.

W Europie od dawna toczy się dyskusja, czy kraje kontynentu powinny same, wspólnie zadbać o swoje bezpieczeństwo, stworzyć własną obronę? Sprawy europejskiej obronności skomentował dla portalu Onet Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS-u.

Zdaniem Waszczykowskiego: "Unia nie ma wspólnej polityki zagranicznej. Stworzyła jedynie techniczną instytucję Europejską Służbę Działań Zewnętrznych. Unia nie stworzyła też dotąd wspólnego budżetu obronnego, gdyż wiele państw jest jednocześnie członkami NATO. Nie mogą wypełnić zobowiązań sojuszniczych w NATO, zatem nie są w stanie wykrzesać dodatkowych środków na odrębną strukturę europejską."

Wszczykowski dodał, że: "Dwa mocarstwa europejskie, Francja i Wielka Brytania, dysponują bronią jądrową. Jednak nawet połączony potencjał tych państw nie stanowi przeciwwagi dla arsenału nuklearnego Rosji. Europa nie posiada rozbudowanej sieci rekonesansu satelitarnego. Jak dotąd wszystkie wojskowe akcje państw europejskich musiały korzystać z amerykańskiego wsparcia satelitarnego. Europa nie posiada następnie strategicznego transportu lotniczego. W przeszłości wojska europejskie musiały wynajmować nawet transportowe samoloty ukraińskie, aby uczestniczyć w odległych misjach."

Zdaniem byłego ministra w rządzie PiS-u: "Problemy wojskowe Europy mogą pogłębić się z brexitem, wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. Zastąpienie amerykańskiego wkładu w obronę Europy wymagałoby zatem olbrzymich nakładów finansowych, stworzenia rodzajów sił zbrojnych, których Europejczycy w ogóle nie posiadają, podjęcia badań nad nowymi technologiami oraz nowej koncepcji strategicznej i doktryny obronnej. Potrzebne byłyby nowe dowództwa i cała infrastruktura obronna. Doszłoby do totalnego zamieszania koncepcyjnego i wielkiej kłótni o priorytety i planowanie obronne."
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska