Ważny most Opola będzie zamknięty przez rok

Redakcja
Już w 1997 roku eksperci sugerowali, aby przeprowadzić remont mostu, który łączy centrum z Zaodrzem.
Już w 1997 roku eksperci sugerowali, aby przeprowadzić remont mostu, który łączy centrum z Zaodrzem. Sławomir Mielnik
Po przeprawie na ulicy Niemodlińskiej samochody będą mogły jeździć jeszcze najwyżej dwa lata. Ratusz przyznaje, że pilnie potrzebny jest remont, a to oznacza całkowite zamknięcie mostu.

Temat pilnego remontu pojawił się podczas dyskusji o budowie nowych mostów przed Odrę. Na razie pewne jest to, że urząd miasta zleci przygotowanie trzech koncepcji takich przepraw (trasa przez Bolko, droga przez Pasiekę, fragment obwodnicy południowej), a ostateczna decyzja o wyborze któregoś wariantu do realizacji powinna zapaść w przyszłym roku.

Tymczasem okazuje się, że drogowców goni czas, bo most na ulicy Niemodlińskiej - który łączy centrum Opola z Zaodrzem - wymaga szybkiego remontu.

- Z ostatniej ekspertyzy technicznej, którą zlecił Miejski Zarząd Dróg, wynika, że ta przeprawa, choć wcale nie jest stara, może być użytkowana góra 2, może 3 lata - przyznaje Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola. - Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy zbudowali nowy most na Odrze i trasę na Zaodrze, a potem rozpoczęli remont przeprawy nad Kanałem Ulgi, ale nie wiem, czy to się nam uda. Po pierwsze wybór wariantu nowej trasy przez rzekę to wciąż niewiadoma, po drugie most na ul. Niemodlińskiej z roku na rok poddawany jest większym obciążeniom, a będzie jeszcze gorzej, bo w tym roku wprowadzone zostaną opłaty na autostradzie dla wszystkich samochodów - przypomina prezydent.

Co ciekawe, prawie 140-metrowy most z lat 70. przeznaczony był do remontu już w 1997 roku. Ale wówczas przyszła powódź i uznano, że przeprawa może jeszcze poczekać, a inne obiekty mostowe są w jeszcze gorszym stanie.

Czekano do tej pory, a most wygląda coraz gorzej. Ostatnia ekspertyza techniczna jest dla niego bardzo niekorzystna i w MZD już pojawił się pomysł, aby remont ruszył w przyszłym roku.

Ale to oznacza korki i duże kłopoty dla kierowców. Nie ma bowiem szans, aby remont (np. tak jak prace na wiadukcie na obwodnicy) były prowadzone bez zamknięcia obiektu.

Dlaczego most może być zamknięty nawet na rok i dlaczego jego remont utrudnia proces sądowy - czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska