Jest obecny w życiu politycznym, w kampaniach wyborczych, programach publicystycznych, na internetowych forach i w gorących dyskusjach przy stołach w naszych domach.
Nie umiem sobie wyobrazić, co muszą czuć rodziny, które straciły bliskich w tej tragedii i które po sześciu latach nadal nie dostały możliwości, by w spokoju przeżyć swoją żałobę bez mieszania jej w polityczne tryby. Również z myślą o nich chciałabym, by 10 kwietnia stał się dniem, który będzie jednoczył, zamiast dzielić Polaków. Ale nie mam wiary, że to możliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?