WCM w Opolu potrzebuje menedżera

Archiwum
Wicemarszałek województwa Opolskiego.
Wicemarszałek województwa Opolskiego. Archiwum
- Trzeba coś zmienić, by poprawić finanse tego szpitala - mówi Roman Kolek, wicemarszałek województwa Opolskiego.

Dobiega końca kadencja dyrektorów trzech szpitali: Opolskiego Centrum Onkologii, Centrum Rehabilitacji w Korfantowie i Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. Zarząd województwa chce jednak w przyszłym tygodniu ogłosić konkurs tylko na szefa WCM. Dlaczego?
- Moją intencją było przeprowadzenie konkursu we wszystkich trzech szpitalach, gdyż wymusza to na dyrektorach nowy sposób myślenia, mobilizuje do lepszej organizacji pracy. Ostatecznie zarząd uznał jednak, że konkurs na dyrektora centrum onkologii i centrum w Korfantowie jest niepotrzebny. Pierwszy z tych szpitali od kilku lat osiąga dobry wynik finansowy, a drugi - zwłaszcza ostatnio - radzi sobie coraz lepiej.

- Jakie zarzuty zarząd stawia WCM?
- Szpital od kilku lat ma ujemny wynik finansowy. Dyrektor Marek Piskozub dobrze sobie radzi, jeśli chodzi o funkcjonowanie WCM, placówka cały czas się rozwija, ale jest wiele do zrobienia. Chodzi o zmianę w gospodarce pieniędzmi, o zaangażowanie całego personelu na rzecz szpitala, szukanie tańszych rozwiązań. W WCM sytuacja nie jest dramatyczna, ale coś trzeba zmienić, by poprawić wynik finansowy.

- Czy ogłoszenie konkursu oznacza, że funkcję dyrektora WCM powinien objąć ktoś nowy?
- Konkurs nie jest organizowany pod konkretną osobę. Nie zmniejsza on szansy na to, by dyrektor Piskozub go wygrał. Musi jednak przedstawić program poprawy sytuacji. Dotyczy to też wizerunku WCM. Szpital ma przede wszystkim służyć pacjentom. Tymczasem docierają do nas skargi na utrudniony dostęp do specjalistów w przyszpitalnych przychodniach, kolejki do rejestracji. Mamy też sygnały z wewnątrz WCM, że oczekują pewnych zmian.

- Rada Społeczna WCM oceniła bardzo wysoko pracę dyrektora i rekomendowała pozostawienie go na stanowisku bez konkursu. Czy zarząd wziął to pod uwagę?
- Nie znam takiej sytuacji, by rada negatywnie zaopiniowała pracę dyrekcji. Z całym szacunkiem dla osób, które w niej zasiadają, ale decydujący głos należy do zarządu województwa, bo to on za szpital odpowiada.

- WCM wykazuje ujemny wynik finansowy m.in. dlatego, że NFZ nie chce mu zapłacić ogromnych kwot za usługi i zabiegi wykonane ponad limit. To nie jest usprawiedliwienie?
- WCM nie powinno się czuć poszkodowane, jeśli chodzi o finansowanie usług ratujących życie, wykonanych także poza limitem. Wszystkie szpitale muszą być jednak oceniane jedną miarą. Nie będziemy teraz tego rozstrzygać. Od tego jest NFZ, po to są zawierane kontrakty. Po tym się poznaje dobrego menedżera szpitala, że potrafi nad wszystkim zapanować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska