Wdowie spaliło się mieszkanie w Kluczborku. Nie miała ubezpieczenia. Możesz pomóc kobiecie w remoncie

W lutym pisaliśmy o pożarze z Kluczborka, w którym z powodu zwarcia instalacji elektrycznej spaliło się mieszkanie 71-letniej kobiety.

- Po artykule w „nto” na konto zbiórki charytatywnej wpłynęło ponad 3,5 tysiąca złotych. Dzięki tym pieniądzom wstawiliśmy nowe drzwi wejściowe i zrobiliśmy elektrykę - mówi wolontariusz Marcel Masełko, który uruchomił internetową zbiórkę na remont mieszkania mieszkającej samotnie 71-letniej kobiety.

Pieniądze wpłaciło już 95 osób. Niektórzy nawet po 200 zł, inni chociaż po 4-5 zł.
- Liczy się dosłownie każda złotówka - mówi Marcel Masełko.

Niestety, 71-letnia kobieta nie dostanie żadnego odszkodowania po pożarze. Okazało się, że nie miała ubezpieczonego mieszkania.

Kiedyś zajmował się tym jej mąż, jednak zmarł prawie dwa lata temu.

- Zmyliśmy popożarową sadzę ze ścian i sufitów. Skuliśmy tynk i oczyściliśmy ściany przed malowaniem - wylicza Marcel Masełko.

Po naszym artykule zgłosił się pan Piotr z Kluczborka, który chce podarować farby na pomalowanie mieszkania.

PRZEJDŹ NA STRONĘ ZRZUTKI, BY POMÓC