Wędkarz zabił młodego łabędzia. Bo mu przeszkadzał [wideo]

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak wyglądał młody łabędź, którego zabił wędkarz.
Tak wyglądał młody łabędź, którego zabił wędkarz. Archiwum PZW
35-latek ze Strzelec Opolskich strzelił do ptaka z procy. Powód? Łabędź wyjadał kukurydzę z wody i przeszkadzał mu w łowieniu ryb.

Mężczyzna wędkował nad strzeleckim stawem "Rybaczówka". W pewnym momencie załadował do procy kamień lub kulkę proteinową (przynęta na karpie) i podszedł do pięcioosobowej rodziny łabędzi, by z odległości kilku metrów wystrzelić w głowę jednego z nich.

Trafił młodego ptaka. Uderzenie było tak silne, że łabędź doznał zerwania rdzenia kręgowego. Zwierzę padło po kilku minutach męczarni. Wędkarz-barbarzyńca wrzucił martwego ptaka na jedną z wysp na stawie.

Krzysztof Orłowski, sekretarz strzeleckiego koła związku wędkarskiego mówi, że całe lokalne środowisko wędkarzy jest wstrząśnięte i oburzone tym co się stało.

- To nie jest człowiek, a barbarzyńca! - denerwuje się Orłowski. - Ten mężczyzna powinien dostać dożywotni zakaz połowu ryb. Usuniemy go ze związku wędkarskiego.
Łabędzie ze strzeleckiej "Rybaczówki" są na co dzień dokarmiane przez okolicznych mieszkańców - przywykły do ludzi, dlatego nie przeczuwały zagrożenia.

Proca wędkarska, którą użył mężczyzna jest wykorzystywana zazwyczaj do wystrzeliwania zanęty z dala od brzegu. W tym przypadku wędkarz wyrzucał do wody kukurydzę, która jest jednym z przysmaków łabędzi.

Po zdarzeniu 35-latek tłumaczył, że ptaki wyjadały mu ziarna, dlatego postanowił "jednego ubić".

Wędkarze zgłosili sprawę na policję. Za zabicie łabędzia mężczyźnie grozi wysoka grzywna i do trzech lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska