Wędrujący rumień

Fed
Jedną z dwóch poważnych chorób roznoszonych przez kleszcze, jest borelioza, na którą jesteśmy szczególnie narażeni w okresie letnim.

JAK UNIKNĄĆ KLESZCZA

JAK UNIKNĄĆ KLESZCZA

- w czasie spacerów po lesie nosić ubrania z długim rękawem i spodnie wpuszczone w buty
- przed wyjazdem do lasu umyć włosy, gdyż kleszcze przyciąga kwas masłowy (znajdujący się we włosach nie umytych)
- odsłonięte części ciała spryskać preparatem, który je odstraszy
- po wyjściu z lasu dokładnie się obejrzeć i w razie znalezienia kleszcza - szybko go usunąć.

Występuje ona coraz częściej. Wywołuje ją krętek, który potrafi dokonać spustoszenia w organizmie, jeśli to schorzenie nie zostanie w porę wykryte i nie będzie odpowiednio leczone.
- Z boreliozą mamy do czynienia wtedy, gdy na skórze człowieka w miejscu ukąszenia przez kleszcza pojawi się czerwona plamka, która zacznie się rozrastać, jakby wędrować - tłumaczy dr Zdzisław Imiołek, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Powiatowego w Prudniku. - Stąd nazwa: rumień wędrujący. Z czasem środek jej blednie, natomiast okręg, który ją otacza, staje się coraz bardziej czerwony. Pojawia się w tym miejscu stan zapalny, obrzęk, czemu towarzyszy ból.

Po zauważeniu takiej zmiany należy natychmiast zgłosić się do lekarza, aby rozpocząć natychmiastowe leczenie. Pacjent musi wtedy zażywać antybiotyki, gdyż tylko one są w stanie powstrzymać dalszy rozwój choroby.
- Kuracja taka powinna trwać około miesiąca, nie krócej, bo rumień ustąpi, ale bakteria pozostanie nadal w organizmie, co może się okazać bardzo niebezpieczne - zaznacza dr Imiołek. - Brak leczenia lub niewyleczenie boreliozy do końca grozi tym, że po pewnym czasie może zostać zaatakowany układ nerwowy, układ kostny lub serce. Czasem dzieje się to dopiero po kilku lub nawet po kilkunastu latach, gdy człowiek nie kojarzy sobie tego z wcześniejszym ukąszeniem przez kleszcza.
Wtedy zaczyna się zwykle kuracja, jaką stosuje się np. przy zapaleniu stawów lub przy zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa, gdyż borelioza imituje te choroby. Z jej powodu może też m.in. dojść do porażenia nerwu twarzowego, do zapalenia korzonków nerwowych lub do wystąpienia poważnych dolegliwości serca.
- Na naszym oddziale zakaźnym leczymy co roku kilkunastu pacjentów, którzy złapali od kleszcza tę chorobę - dodaje dr Imiołek. - W ostrym stadium boreliozy dostają oni antybiotyki na oddziale, pod kontrolą, a potem kontynuują kurację ambulatoryjnie. Następnie przechodzą oni jeszcze co trzy miesiące, kontrolę krwi, aby sprawdzić u nich poziom przeciwciał przeciwko bakterii.

Boreliozie mogą też towarzyszyć: wysoka gorączka, bóle głowy, dreszcze (jak przy grypie), bóle stawowe, powiększenie wątroby i śledziony.
Niestety, dotąd nie wynaleziono szczepionki, która by uchroniła przed "złapaniem" boreliozy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska