Weekendowa kolejka IV ligi. Największe emocje zapowiadają się w Głubczycach

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Tomasz Kaleta (z lewej, Silesius) i Grzegorz Krzyżanowski (Olimpia).
Tomasz Kaleta (z lewej, Silesius) i Grzegorz Krzyżanowski (Olimpia). Marcin Sabat
Czołówka nie powinna mieć kłopotów, Oderka, Swornica i Piotrówka grają z niżej notowanymi rywalami. Najciekawszym meczem w IV lidze będzie starcie w Głubczycach, gdzie gospodarze (Polonia) podejmują MKS II Start Dobrodzień.

Zmierzą się tam zajmujący piąte miejsce w tabeli gospodarze z Polonii i trzeci w stawce MKS II Start Dobrodzień. Wiosną obie ekipy radzą sobie bardzo dobrze, choć w większości pokonywały słabszych rywali. MKS II Start jedyne punkty stracił nieoczekiwanie ze Stalą Brzeg, natomiast Polonia z wiceliderem z Piotrówki (1-2) i trzecią wówczas Swornicą Czarnowąsy (0-0).

- W tym trudnym meczu zagramy bez Antoszczyszyna i Jankowskiego - mówi Jan Śnieżek, trener Polonii. - Czeka nas ciężkie zadanie, gdyż rywal ma duży potencjał, ale my chcemy się pokazać z jak najlepszej strony, aby nie zawieść kibiców. Liczę na dużo lepszą grę niż w Nysie, a wynik jest sprawą otwartą.

Na przeciwległym biegunie znajdują się Obrowiec i Silesius Kotórz Mały. Sytuacja w tabeli pierwszego jest beznadziejna, a drugiemu coraz bliżej do spadku. Trudno wskazać faworyta, ale to gospodarze mają na koncie wiosenne zwycięstwo, podczas gdy rywal z Kotorza wciąż czeka na choćby punkt.

Pod lupą

Pod lupą

Lider rozgrywek Oderka Opole przy założeniu, że wygrywać będą MKS II Start Dobrodzień i Swornica Czarnowąsy potrzebuje jeszcze ośmiu punktów, aby przypieczętować awans do III ligi. Pierwsze trzy powinien zdobyć w Grodko-wie, potem czeka go mecz z Polonią Głubczyce i może się okazać, że po szlagierze sezonu z Piotrówką podopieczni trenera Andrzeja Polaka będą świętować sukces.

- Zdajemy sobie sprawę, że nastał już ostatni dzwonek, aby wygrać, bo inaczej nasza sytuacja w tabeli stanie się bardzo trudna - mówi Tomasz Kaleta, trener Silesiusa. - W przypadku mojej młodej drużyny, najważniejsze będzie uniknięcie własnych błędów, po których tracimy większość bramek. Zespoły o zbliżonym potencjale zagrają w Lewinie Brzeskim oraz Paczkowie i o wyniku zapewne zdecyduje dyspozycja dnia.

Ciekawie powinno być też w Oleśnie, gdzie miejscowy OKS z trudem gromadzący punkty, zmierzy się z solidną Stalą Brzeg. A ta będzie podwójnie zmotywowana po środowej porażce z Polonią Nysa, ale pewnie także zmęczona, gdyż to dla niej trzeci mecz w ciągu tygodnia. W pozostałych spotkaniach nietrudno wskazać faworyta. Oderka Opole, Piotrówka i Swornica Czarnowąsy grają z zespołami zdecydowanie niżej notowanymi, które walczą o utrzymanie. Najlepiej radząca sobie spośród nich ekipa z Nysy (9 punktów wiosną) jedzie do Piotrówki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska