Matt, który należy do najbardziej doświadczonych slalomistów zdobył swój pierwszy medal olimpijski. Drugi był główny faworyt Austriak Marcel Hirscher, który zdołał się przedrzeć z dziewiątej pozycji. Tracił 1,28 sekundy, a po dwóch przejazdach tylko 0,28 sekundy. Jeszcze większy “Skok" zanotował niespodziwany brązowy medalista Norweg Henrik Kristoffersen. Z 15 lokaty i straty 1,79 sekundy awansował na 3. pozycję i zniwelował stratę do lidera do 0,83 sek.
Awans srebrnego i brązowego medalisty ułatwili rywale. Słabo pojechali w finałowym slalomie Szwed Mattias Hargin i Włoch Stefano Gross - zajmujący ex aequo 3. miejsce. Drugi Szwed Andre Myhrer wypadł zaś z trasy, podobnie jak zawodnicy z miejsc 5-8. W drugim przejeździe błysnął Słowak Adam Zampa. Miał najlepszy czas i z 26 pozycji awansował na szóstą.
W pierwszym przejeździe z trasy wypadli też Mateusz Garniewicz i Maciej Bydliński. Oba ukończył więc tylko Michał Jasiczek. 45. po pierwszej części, w drugiej uzyskał 22. czas i awansował na 23. pozycję. Wystartowało 77 alpejczyków, ukończyło rywalizację 43.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?