Węzeł nad obwodnicą Opola już w 2013 roku?

- Duża różnica, ale dla mnie nie jest szokująca - przyznaje Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji i przetargów w urzędzie miasta. - Na rynku jest niewiele takich zleceń, a rynek inwestycji infrastrukturalnych, wspieranych przez unię, kończy się. Dlatego firmy walczą ceną i to nie jest jedyne postępowanie, które tak bardzo różni się od przyjętego kosztorysu.I dlatego niemal wszystkie z 14 złożonych ofert były poniżej kosztorysu. Bardziej urzędników zaskoczył termin realizacji, bo Ziajka zadeklarowała, że zbuduje węzeł do września 2013 roku. Jeszcze inna firma napisała, że może to zrobić do... czerwca 2013 roku. Tymczasem ratusz zaplanował zakończenie budowy w 2014 r.- Dodatkowe punkty można było otrzymać właśnie za skrócenie terminu i skoro w warunkach postępowania znalazł się taki zapis, to trudno, aby firmy z niego nie skorzystały - ocenia Aleksander Cyganiuk.Czy te terminy są realne? Nawet w ratuszu mają wątpliwości, ale formalnie nic nie można zrobić. Urząd miasta może tylko wlepić spore kary, jeśli wykonawca nie dotrzyma warunków umowy.- Zaproponowane terminy są realne, ale trudne i wiele zależy od sprawności wykonawcy, który wygra przetarg - przyznaje Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.Na razie faworytem postępowania jest firma Ziajka, ale do faktycznego rozstrzygnięcia przetargu jeszcze daleka droga. Teraz oferty muszą być sprawdzone, a niewykluczone, że po ogłoszeniu zwycięzcy zaczną się protesty i odwołania.- Szacujemy, że w kwietniu podpiszemy umowę z wykonawcą, ale przy założeniu, że nie będzie protestów - zastrzega Cyganiuk.Przypomnijmy, że na węzeł bardzo czekają kierowcy. Dziś w jego rejonie mamy jedno z najbardziej zakorkowanych skrzyżowań w mieście, przez które codziennie przejeżdża prawie 19 tys. aut.Co gorsza będzie ich jeszcze więcej, gdy ruszy budowa nowych bloków Elektrowni Opole, a rząd wprowadzi też opłaty na autostradach.Projekt węzła zakłada zamknięcie skrzyżowania i powstanie w jego pobliżu podziemnego przejścia, ale tylko dla pieszych oraz rowerzystów.Kierowcy jadący z Opola, a chcący wjechać na obwodnicę lub przejechać nad nią, będą musieli skręcić na rondzie przy ulicy Składowej w lewo i skorzystać z nowej jezdni prowadzącej na wiadukt oraz układu zjazdów i wjazdów na nasypach.