Otwarcie wiaduktu oficjalnie planowane jest na godzinę 18, ale wczoraj można było usłyszeć, że drogowcy zrobią wszystko, aby już po południu przejechali nim pierwsi opolanie.
Dlatego we wtorek na przeprawie trwały ostatnie prace związane ze znakami, a na węźle drogowym nad obwodnicą Opola układano ostatnie warstwy nawierzchni.
Wiadukt jest bowiem elementem węzła, który zastąpi skrzyżowanie obwodnicy z ulicami Budowlanych - Sobieskiego. Oprócz niego powstało także kilka kilometrów dróg oraz trzy ronda.
Niektórym kierowcom nowy układ dróg może sprawiać problemy. Tym bardziej, że inwestycja nie jest jeszcze skończona, a samochody pojadą przez plac budowy.
- Dlatego zalecamy ostrożność i stosowanie się do znaków, to nadal jest tymczasowa organizacja ruchu - mówi Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Drogowcy mają nadzieję, że dzięki wpuszczeniu kierowców na wiadukt i węzeł, zmniejszą się korki w centrum Opola, bo od jutra znika również uciążliwy objazd obwodnicy.
Dlatego kierowcy jadący od strony Katowic będę musieli zjechać z obwodnicy w ulicę Budowlanych, a potem pojadą dalej na rondo na skrzyżowaniu z ulicą Składową i stamtąd wjadą na węzeł, który umożliwi im wjazd na obwodnicę.
Ci, którzy będą jechać od strony Wrocławia, przejadą pod wiaduktem, potem wjadą na węzeł i pojadą nim w kierunku ulicy Budowlanych i dalej ul. Kępską, Luboszycką aż do obwodnicy.
Ta tymczasowe organizacja ruchu zostanie nieco zmieniona za około dwóch tygodni, a cały węzeł ma być gotowy w lipcu i dopiero wówczas przejazd nim będzie się odbywać bez przeszkód.
Do tego czasu ma powstać duże przejście podziemne pod obwodnicą, którego budowa już się rozpoczęła.
Koszt całego węzła to 34 miliony złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
