Wiadukty w Kolonowskiem i Strzelcach Opolskich są w fatalnym stanie

Radosław Dimitrow
Wiadukt nad ulicą Dzierżonia w Fosowskiem jest w fatalnym stanie. - Gmina zgłasza konieczność jego remontu od 1973 roku - mówi Konrad Wacławczyk, wiceburmistrz Kolonowskiego.
Wiadukt nad ulicą Dzierżonia w Fosowskiem jest w fatalnym stanie. - Gmina zgłasza konieczność jego remontu od 1973 roku - mówi Konrad Wacławczyk, wiceburmistrz Kolonowskiego.
Na remont kolejowych obiektów trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat.

Problem w tym, że część wiaduktów jest już w tak kiepskich stanie, że nie wiadomo, czy tych remontów doczekają. Najgorzej wygląda obiekt w Fosowskiem - dzielnicy Kolonowskiego - który biegnie nad ulicą Dzierżonia.

- Z wiaduktu odpadają fragmenty betonu, w ścianach są potężne pęknięcia, a całość jest regularnie zalewana, bo w drodze nie ma kanalizacji deszczowej - tłumaczy Konrad Wacławczyk, wiceburmistrz Kolonowskiego. - Gmina zgłasza potrzebę remontu od kilkudziesięciu lat. Ale PKP w ogóle nie reaguje.

Pierwszy raz urzędnicy interweniowali na kolei w sprawie wiaduktu w... 1973 r. Kilka lat temu, dzięki funduszom rządowym i unijnym, pojawiła się szansa, żeby wiadukt w końcu wyremontować - w 2013 r. rusza modernizacja linii kolejowej od Fosowskiego do Częstochowy.

Problem w tym, że prace rozpoczną się tuż za wiaduktem, ekipa remontowa go ominie.

- W rozumowaniu PKP nie ma żadnej logiki - załamuje ręce burmistrz Wacławczyk.

Tymczasem Mirosław Siemieniec z biura prasowego Polskich Linii Kolejowych uspokaja: - Remont wiaduktu przeprowadzimy, gdy remontowana będzie trasa od Fosowskiego do Opola.

Modernizację tej linii zaplanowano na 2014 rok, ale termin wcale nie jest pewny, bo PLK wcześniej wielokrotnie przekładały inwestycje, które miały być realizowane w powiecie strzeleckim.

Tak było choćby w przypadku wiaduktów na ul. Habryki i 1 Maja.

Przedstawiciele spółki kolejowej obiecywali, że remont ruszy w 2012 roku. Teraz natomiast wskazują na rok 2013. Tymczasem ten drugi obiekt jest w tak złym stanie, że pociągi muszą tamtędy przejeżdżać z prędkością 20 km/h.

- Pieniądze na remonty przydziela Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej - tłumaczy Jacek Karniewski z PLK w Katowicach. - Terminy rozpoczęcia prac są więc ściśle uzależnione od decyzji resortu. Na razie mamy przyrzeczenie, że dostaniemy fundusze, a w 2014 r. w Strzelcach Opolskich ruszy modernizacja linii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska