- Najgorszy był poranek, gdy ludzie próbowali dojechać do pracy, a uniemożliwiały to powalone drzewa - mówi kpt. Roman Felusiak ze stanowiska kierowania opolskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Opolu. - Później podmuchy wiatru były już słabsze, więc sytuacja nieco uspokoiła się.
Pierwsze zgłoszenia strażacy dostali około północy. Do poranka interweniowali w całym regionie ponad sto razy. W powiecie namysłowskim silny wiatr zerwał metalowy dach z budynku gospodarczego i zrzucił go na autobus stojący na podwórku. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, usunęli uszkodzony dach w bezpieczne miejsce i pokryli plandeką budynek. Do podobnego zdarzenia doszło również w Grodźcu (gm. Ozimek).
W trakcie wichury jedna osoba została ranna. W miejscowości Kruszyna (pow. brzeski) kierujący samochodem osobowym mężczyzna, chcąc ominąć leżącą na drodze gałąź, uderzył w drzewo. Doznał urazu nogi, a pierwszej pomocy udzielili mu strażacy.
Więcej szczęścia miał kierowca, który w okolicach Łosiowa uderzył w powalone na drogę drzewo. Tym razem skończyło się na strachu. W Nysie z kolei drzewo przewróciło się na zaparkowany samochód osobowy. W tym przypadku straty oszacowano na około 3 tys. złotych.
- Najwięcej interwencji było w powiecie nyskim, prudnickim i brzeskim - mówi Henryk Ferster, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w opolskim urzędzie wojewódzkim. - Dobra informacja jest jednak taka, że weekend powinien być już spokojniejszy.
Silne podmuchy wiatru sprawiły, że dziś o poranku bez prądu było ponad 4 tys. odbiorców na Opolszczyźnie. Energetycy stopniowo usuwają awarie.
Centrum zarządzania kryzysowego apeluje, aby obserwować prognozy. W razie ostrzeżeń lepiej unikać spacerów pośród drzew i z dala od nich parkować auta.
Zobacz prognozę pogoda na kolejne dni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?