Wichury na Opolszczyźnie. Część osób wciąż nie może wrócić do domów

Radosław Dimitrow
Z domu w Łaziskach po uderzeniu pioruna pozostały zgliszcza. Gmina zapewniła pogorzelcom tymczasowe mieszkanie, ale będzie wnioskować o rządową pomoc na odbudowę domu.
Z domu w Łaziskach po uderzeniu pioruna pozostały zgliszcza. Gmina zapewniła pogorzelcom tymczasowe mieszkanie, ale będzie wnioskować o rządową pomoc na odbudowę domu. DIM
W Strzelcach Opolskich potężny komin wpadł do mieszkania doprowadzając je do ruiny. W Łaziskach po uderzeniu pioruna z domu zostały zgliszcza. Gminy organizują pomoc dla poszkodowanych po wichurze, która przeszła w sobotę i niedzielę przez Opolszczyznę.

Wichura, która przeszła przez region w miniony weekend, łamała drzewa, przewracała budynki gospodarcze i zrywała dachy z domów. W gminach wciąż trwa szacowanie strat.

Weekend na Opolszczyźnie nie należał do spokojnych. Pierwszy silny wiatr pojawił się w nocy z soboty na niedzielę, a w nocy z niedzieli na poniedziałek wiało jeszcze mocniej. Przy usuwaniu skutków żywiołu pracowało 4300 strażaków. Najwięcej zdarzeń zostało odnotowanych w powiatach krapkowickim, kędzierzyńsko-kozielskim, strzeleckim i opolskim. Nasi internauci przesłali zdjęcia pokazujące skutki wichury nad Opolszczyzną.

Nawałnica na Opolszczyźnie zrywała dachy i wyrywała drzewa. ...

- Do tej pory rozpatrzyliśmy 60 zgłoszeń od mieszkańców, których domy są uszkodzone w co najmniej 5 procentach. To takie budynki, w których przykładowo z 1000 dachówek wiatr zniszczył powyżej 50 sztuk - tłumaczy Marek Śmiech, wójt gminy Walce. - Dzisiaj będziemy wizytować kolejnych 15 posesji. Wciąż spływają do nas nowe wnioski.

Gmina w imieniu właścicieli takich domów będzie wnioskować o wsparcie finansowe do urzędu wojewódzkiego. Poszkodowani mogą liczyć w pierwszej kolejności na pomoc do 6 tys. złotych.

W gminach Strzelce Opolskie i Jemielnica zniszczeń było mniej, ale w dwóch przypadkach rodziny straciły całkowicie dach nad głową. W bloku na ul. Sosnowej w Strzelcach Opolskich silny podmuch wiatru przewrócił potężny komin, który wpadł przez lukarnę (element poddasza zwany też potocznie forbałem) do pokoju 14-latki. Doprowadziło to do zawalenia się jednej ściany. Do zdarzenia doszło w chwili, gdy wszyscy domownicy spali.

- Usłyszeliśmy potężny huk - mówi Izabela Przytuła, mama dziewczyny. - Gdy zajrzeliśmy do pokoju zobaczyliśmy w poddaszu ogromną dziurę.

Komin wraz z przewróconą ścianą zmiażdżyły łóżko 14-latki. Na szczęście dziewczyna na nim nie spała - chwilę wcześniej z obawy przed silnym wiatrem przeniosła się do innego pokoju.

Po wichurze część osób nie może wrócić do swoich domów. 14-l...

- Uniknęła w ten sposób śmierci - dodaje pani Izabela. - Pracownicy firmy, którzy zajęli się wywiezieniem gruzu i rozbiórką części poddasza policzyli, że do pokoju wpadło łącznie 12 ton materiału budowlanego. Lokal obecnie nie nadaje się do zamieszkania.

- W związku z tym przydzieliliśmy poszkodowanym tymczasowe, inne mieszkanie - mówi Maria Feliniak, wiceburmistrz Strzelec Opolskich.

Z kolei w Łaziskach (gmina Jemielnica), po uderzeniu pioruna, spłonął cały dom. Dach nad głowa stracił ojciec i jego przybrany syn. - Przydzieliliśmy im mieszkanie zastępcze, a także zapewniliśmy ubrania, wyżywienie i gotówkę na najpilniejsze potrzeby - zapewnia Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica. - Będziemy wnioskować do wojewody o rządową pomoc dla poszkodowanych. Bez niej nie będą w stanie odbudować swojego domu.

Tak wyglądają teraz lasy w okolicach Kędzierzyna i Strzelec Opolskich.

Wichury przetrzebiły opolskie lasy. Straty są ogromne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska