Wichury nad Opolszczyzną. Strażacy interweniowali ponad 260 razy. Zerwane dachy i linie energetyczne, powalone drzewa, zniszczone samochody

Do poniedziałkowego poranka strażacy województwa opolskiego interweniowali ponad 260 razy w związku z wichurami przechodzącymi przez Opolszczyznę.

Silny wiatr najbardziej dał się we znaki strażakom z powiatów: oleskiego (42 interwencje) , namysłowskiego i opolskiego (37), kluczborskiego (34) brzeskiego (13) strzeleckiego (13) i nyskiego (9).

Najważniejsza informacja jest taka, że nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych - mówi młodszy brygadier mgr Dariusz Gieroń, zastępca naczelnika wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

Wichury zrywały natomiast dachy, łamały drzewa, zrywały przewody, stwarzały też niebezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Na przykład w Dobrodzieniu wiatr przewrócił ścinkę szczytową młyna, a w Stawkach Cieciułowskich w gminie Rudniki uszkodzony został dach jednego z budynków. Z kolei w Święcinach w powiecie opolskim wichura porwała z posesji blaszany garaż.

Z kolei w Schodni w gminie Ozimek wichura zerwała dach z budynku. Wielka blaszana połać zawisła na ogrodzeniu przy ul. Piotra Kuczki.

Straty odnotowano też w Namysłowie. Przy tamtejszym szpitalu konar uszkodził zaparkowane samochody, drzewo spadło też na budynek przedszkola.

Natomiast w Byczynie wichura uszkodziła kolejowy semafor, a w Oleśnie samochód uderzył w powalone drzewo.

Jak informują strażacy w Otmuchowie zawaliła się stodoła, a w Nowym Lesie w powiecie nyskim uszkodzony został słup telefoniczny.

W Domaszowicach z kolei powalone drzewo spadło na autolawetę, a dwa inne samochody wjechały w leżące na jezdni konary. Drzewa uszkodziły też samochody w Gierałcicach i Wachowicach.

W Przewozie w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim wiatr uszkodził dach budynku, a w Bąkowie w powiecie kluczborskim dwa drzewa przewróciły się na garaż. Uszkodzone zostały także dachy budynków gospodarczych, m.in. w Praszce czy Wierzchach (powiat kluczborski).