Widoki z niemiecką historią w tle

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Elżbieta Walentek okazała się najlepszą uczestniczką pleneru.
Elżbieta Walentek okazała się najlepszą uczestniczką pleneru.
Od poniedziałku w holu Urzędu Marszałkowskiego można oglądać prace uczniów opolskiego liceum plastycznego wykonane podczas pleneru w Kamieniu Śląskim.

Akryle akwarele i rysunki powstały w dniach 4 i 5 maja, a ich autorami było 26 uczniów drugiej klasy opolskiego "plastyka". Plener "Widoki z niemecką historią w tle zorganizowała Fundacja Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych przy wsparciu Sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim.

- Cieszę się, bo zrobiłam w Kamieniu Śl. sześć prac i wszystkie znalazły się na wystawie - mówi Elżbieta Walentek, zwyciężczyni konkursu towarzyszącego plenerowi. - Starałam się pokazać zamek z zewnątrz, niekonwencjonalnie. Część prac robiłam wieczorem, gdy wszystko się rozmywa. Czasem odchodziłam dalej, by nabrać perspektywy. Rysunki ołówkiem łączyłam z czarną akwarelą.

W otwarciu uczestniczyli m.in. wicemarszałek województwa Barbara Kamińska i członek zarządu z ramienia MN Roman Kolek, lider TSKN Norbert Rasch oraz przedstawiciele VdG Maria Neumann i Łukasz Biły.

Helena Lellek z Fundacji Rozwoju Śląska gratulowała młodym artystom udziału w plenerze i wystawie (można ją będzie oglądać aż do 1 lipca). Zapowiedziała, że po jej zakończeniu prace ozdobią siedzibę fundacji, która także w przyszłości chce promować i wspierać wrażliwych młodych ludzi.

Pytaliśmy, co im dał udział w plenerze i to w takim miejscu o wielokulturowej historii naznaczonym dokonaniami polskich i niemieckich rodów śląskich: Odrowążów, Larischów czy Strachwitzów.

- Można było wyjść w naturę i robić rysunki architektury - mówi Magdalena - byłam tam pierwszy raz i odkryłam zamek w Kamieniu. To było bardzo ciekawe doświadczenie.

- Koleżanka rysowała sepią, czyli techniką zbliżoną do ołówka, a ja posłużyłam się tuszem i pracowałam piórkiem - opowiada Katarzyna Bojkowska. - Wiedziałam, oczywiście, że istnieje Kamień i zamek, ale dopiero na plenerze udało się tam wejść na dłużej. Myśmy tam nawet spali, więc można było poczuć klimat miejsca i posmakować jego urodę.

- Kiedy uczniowie gdzieś wyjeżdżają, powoli odkrywają dla siebie to miejsce - mówi Joanna Preuhs, nauczycielka i opiekunka uczestników pleneru. - Zyskali wiedzę na temat wielokulturowej historii Kamienia, ale przede wszystkim zyskują świadomość. Świadomość narzędzi, którymi operują i świadomość tego, kim są. To odkrycie samych siebie, otwarcie się na wielką pasję jest najważniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska