Z wnioskiem o przydzielenie zwolnionego nadajnika wystąpiła katowicka TV, a jej starania poparł Urząd Regulacji Telekomunikacji. Przygotowaniem warunków technicznych do emisji programów telewizyjnej "trójki" z Opola zajęła się już podległa Telekomunikacji Polskiej SA katowicka firma TP Emitel.
- Nadajnik z komina ciepłowni przy ulicy Harcerskiej przeniesiemy na jeden z masztów ustawionych przy Rejonowym Urzędzie Poczty - informuje Jan Partyka, dyrektor katowickiego Emitela. - Wszystko musi trochę potrwać, ponieważ nie da się przeskoczyć wymaganych prawem procedur inwestycyjnych.
Bogusław Nierenberg, redaktor naczelny opolskiego ośrodka telewizyjnego, żałuje, że KRRiTV naszemu regionowi nie przyznała nadajnika o większej mocy.
- Zainstalowanie nadajnika w chrzelickim centrum pozwoliłoby objąć programem regionalnym całe województwo - uważa Nierenberg. - Tymczasem sygnał z Opola w najlepszym wypadku dotrze 20 km poza jego granice.
Zbigniew Jarosz, główny inżynier Oddziału Telewizji Polskiej w Katowicach, tłumaczy, że emisja nadawanego non stop na kanale 10. katowicko-opolskiego programu regionalnego musi uwzględniać warunki techniczne określone wcześniej dla stacji Canal Plus. A te dawały możliwość docierania z programem do widzów w Opolu i najbliższej okolicy.
- Gdy tylko ruszy program regionalnej "trójki" na kanale dziesiątym, po raz pierwszy na ekranie pojawi się logo telewizji Opole. Już przygotowujemy się do atrakcyjnego wypełnienia dodatkowego czasu antenowego - dodaje Bogusław Nierenberg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?