Więcej ulg dla opolskich rodzin i seniorów

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Karta ma zachęcić rodziny i seniorów do korzystania z oferty instytucji kultury i sportu. Na krapkowickim basenie po jej wprowadzeniu nie brakuje chętnych do udziału w zajęciach.
Karta ma zachęcić rodziny i seniorów do korzystania z oferty instytucji kultury i sportu. Na krapkowickim basenie po jej wprowadzeniu nie brakuje chętnych do udziału w zajęciach. Archiwum
Karty, dzięki którym uprawnieni mogą korzystać z różnorodnych promocji, sprawdzają się. Według samorządowców równie ważne jest jednak zapewnienie kompleksowej opieki.

Maria Molenda wyrobiła rządowa Kartę Dużej Rodziny, licząc na upusty w hipermarkecie.

- Raz na tydzień robię tam duże zakupy za 300 -400 zł, za co dostaję kupony rabatowe. Dzięki temu raz w miesiącu pół zakupów mam za darmo - mówi mama trojga dzieci.

Irena Sochacka z Krapkowic, emerytowana nauczycielka przyznaje, że dotychczas na przyjemności typu teatr czy basen nie było jej stać. - Mam ponad 1400 zł emerytury, a oprócz rachunków sporo pieniędzy wydaję co miesiąc na leki - opowiada. - Odkąd mam kartę, byłam już kilka razy na basenie.

Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic zauważa, że na wprowadzeniu kart, oferujących różnorodne ulgi, zyskali i mieszkańcy, i gminne jednostki, które mają większe obłożenie. - Rodziny wielodzietne i seniorzy mają teraz realny dostęp do szerszej oferty - ocenia.
W ubiegłym tygodniu opolscy samorządowcy dyskutowali w stolicy województwa o polityce społecznej na poziomie lokalnym i regionalnym. W spotkaniu uczestniczyła prezydencka minister Irena Wóycicka, która podkreślała, że Opolszczyzna jest jednym z wiodących regionów wspierających rodziny i osoby starsze.

W Kędzierzynie-Koźlu kartę gminną dla rodzin i seniorów wprowadzono dwa lata temu, jeszcze przez regionalną - opolską. - Zainteresowanie jest duże. Karta obniża koszty korzystania z usług instytucji kultury, ale też lokalnych firm, które przyłączyły się do programu - mówi Danuta Ceglarek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu.

Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego zauważa, że regionalne karty wystawiono dotychczas dla ponad 29 tysięcy osób, przystąpiły do niej 64 gminy i 136 firm.

Henryk Wróbel, wójt Dobrzenia Wielkiego zwraca jednak uwagę, że problemem seniorów jest nie tylko brak dostępu do atrakcji. - Większy problem to zapewnienie odpowiedniej opieki i finansowanie jej. Gmina może to robić, ale musi mieć pieniądze, biorąc pod uwagę, że potrzebujących będzie coraz więcej - mówi wójt Wróbel i podkreśla, że już dziś zdarza się, że starsi mieszkańcy nie otrzymują pomocy finansowej od zobligowanych do tego prawem dzieci.
- O ile od osób mieszkających w Polsce jesteśmy w stanie wyegzekwować obowiązek łożenia na rodziców, to od tych pracujących za granicą - nie. To trzeba zmienić. Na przykład gminy powinny mieć możliwość odzyskania poniesionych na opiekę kosztów z majątku po śmierci seniora - twierdzi wójt Wróbel.

- Karta to nie jedyny element służący poprawie warunków życia rodzin i seniorów - zastrzega wicemarszałek Roman Kolek. - Wkrótce przy pomocy unijnych pieniędzy będziemy szczepić opolskie dzieci, tworzyć miejsca opieki dla seniorów, zapewniać opiekę żłobkowo-przedszkolną - wylicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska