Większe Opole coraz więcej nas kosztuje [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Członkowie partii Razem.
Członkowie partii Razem. Arti
Blisko dziewięć milionów złotych więcej musimy płacić za utrzymanie komunikacji miejskiej po zmianie granic Opola. - Te koszty będą wciąż rosnąć - ostrzega partia Razem.

Tak wynika z danych, do których dotarli przedstawiciele partii Razem.

- Poprosiliśmy o nie urząd miasta, aby pokazać, że za zmianę granic płacą wszyscy opolanie - podkreśla Michał Pytlik z Razem. - Warto też sobie uświadomić, że jedna trzecia dochodu z Elektrowni Opole (ok. 25 mln zł) jest przeznaczana na dodatkową dopłatę do komunikacji miejskiej. Nie jesteśmy przeciwnikami autobusów, ale nie odczuwamy, aby to zwiększenie nakładów finansowych poprawiło jakość funkcjonowania Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.

Dodatkowe wydatki dla miasta generuje również utrzymanie ulic, ubezpieczenie mienia czy odbiór śmieci.

- Pamiętajmy, że miasto już w tej chwili nie doszacowało kosztów, związanych z oczyszczaniem ulic o około dwóch milionów złotych - mówi Pytlik.

Jerzy Przystajko, kolejny członek partii Razem, zwrócił uwagę, że przed większymi kosztami ostrzegano, gdy toczyła się dyskusja o zmianie granic.

- Większe miasto generuje większe koszty, zwłaszcza kiedy spada gęstość zaludnienia - przekonuje Przystajko.

Warto jednak pamiętać, że władze miasta nie ukrywały konieczności większych wydatków. Przekonywały jednak, że na powiększenia Opola nie można patrzeć tylko przez pryzmat pieniędzy.

Zmiana granic ma być szansą na przyspieszenie rozwoju miasta, któremu zaczęło brakować terenów inwestycyjnych.

Według władz stolicy regionu lepiej można też wydatkować podatki z Elektrowni Opole, w tym m.in. na inwestycje, które będą służyć nie tylko miastu, ale też regionowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska