Większe Opole. Miasto i tak przekaże pieniądze gminom?

Artur  Janowski
Artur Janowski
Nawet jeśli dwie gminy nie przyjmą pomocy finansowej od Opola, to i tak miasto spróbuje "przekazać" wsparcie w inny sposób.

Chodzi o gminy Dobrzeń Wielki oraz Dąbrowa, które od 1 stycznia stracą na rzecz Opola tereny, a także wpływy z podatków.

Dla tych samorządów oznacza to problemy z dopięciem budżetów i to na tyle duże, że w Dobrzeniu Wielkim rozpoczęły się już zwolnienia.

Gminy solidarnie zapowiedziały, że pieniędzy do władz Opola nie wezmą. Argumentują, że takie akcyjne wsparcie problemu nie załatwia. Mimo to stolica regionu spróbuje przekazać blisko 12 milionów złotych, jakie zarezerwowała w budżecie na 2017 rok.

CZYTAJ Dobrzeń Wielki i Dąbrowa nie przyjmą pieniędzy od Opola
- Zastanawiamy się nad tym, aby te pieniądze wydać na zadania, które w jakiś sposób, będą tym samorządom służyć. To mogą być np. działania związane z komunikacją, czy z uzbrojeniem terenów - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, zastępca prezydenta Opola.

Jednocześnie Pietrucha podkreśla, że gminy wciąż mogą przyjąć pomoc. Jest na to jeszcze sporo czasu.

- Ale ruch jest po stronie wójtów i rad gmin, liczymy, że zmienią zdanie, bo obecnie to ich upór powoduje ewentualne zwolnienia - mówi zastępca prezydenta Opola.

Na razie jednak nic nie wskazuje na przyjęcie pomocy. Jutro kolejny protest przeciwko powiększeniu Opola. Tym razem protestujący będą blokować dojazd do Elektrowni Opola w gminie Dobrzeń Wielki. Wesprzeć akcję ma poseł Paweł Kukiz.

Przypomnijmy, że tereny na rzecz Opola stracą także gminy Komprachcice oraz Prószków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska