Do zadrzewienia terenu w pobliżu pętli autobusowej przygotowano ponad setkę roślin. Koszty zakupu sadzonek i przygotowania dołów leżały po stronie urzędu miasta.
- Świetny pomysł, mieszkamy na osiedlu AK i jesteśmy za tym, aby na terenie parku było jak najwięcej drzew - mówiła nto.pl Aleksandra Jezierska, która przyszła na imprezę z rodziną i zdeklarowała też, że będzie się drzewem opiekować.
Opolanie przynosili również własne sadzonki. Ryszard Szewczyk, trener sztangistów z Budowlanych Opola, przywiózł sześć drzewek. Sam sadził, ale pomagało mu kilku zawodników.
- Te drzewka to nasz wkład w akcję, byłoby mi głupio przyjechać z pustymi rękoma - mówił Szewczyk. - Nie musiałem namawiać chłopaków. Mają dobrze poukładane w głowach. Wiedzą, że drzewa są nam potrzebne do życia.
Imprezie towarzyszy mały piknik ekologiczny, swoje stoisko postawiło także Nadleśnictwo Opolskie.
Ponad 100 drzew przywieźli też ekolodzy, czym kompletnie zaskoczyli urzędników miejskich.
CZYTAJ TAKŻE: Ekolodzy zaskoczyli urzędników w Opolu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?