Wielka draka w Pludrach, czyli Szopka Noworoczna nto 2017

Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
Szopka noworoczna spółki Zyzik&Czyczyło, o tym jak opolscy politycy zderzyli się na kolejowej stacji, na której jakimś cudem zatrzymało się pendolino, choć normalnie żaden pociąg tu się nie zatrzymuje.

Opolscy politycy i samorządowcy wzięli sobie do serca apele, by z okazji świąt i Nowego Roku zakopać topór wojenny. Postanowili wspólnie wystąpić w bożonarodzeniowej szopce, by pokazać, że potrafią współpracować ponad podziałami. Ponieważ nie doszli do porozumienia, na czyim terenie zainscenizować przedstawienie, z ofertą wyszedł do nich sołtys Pluder Rajmund Lichota. W jego wsi Unia Europejska pięknie odnowiła stację kolejową, ale nie zatrzymuje się tam żaden pociąg. Miejsce wręcz idealne na próby i inscenizację szopki.

W rolach głównych:
Rajmund Lichota:
Sołtys Pluder. Orkiestrą, chlebem i solą witał pierwszy we wsi pociąg. Szczęście trwało krótko, dziś na stacji Pludry znowu hula wiatr.

Andrzej Czaja:
Opolski biskup ordynariusz. Mediator w sprawach politycznie beznadziejnych. Kochany przez władzę szorstką miłością za jego brak żarliwej miłości do „dobrej zmiany”.

Adrian Czubak:
Wojewoda opolski. Z wielkim zapałem upamiętnia bohaterów walki z komuną. Nadaje nowe nazwy salom, ulicom. Chwyta w lot kurs partii, a czasem go nawet wyprzedza.

Violetta Porowska:
Nie odstępuje na krok wojewody. Niektórzy twierdzą, że jest odwrotnie.

Andrzej Buła:
Marszałek województwa. Marketingowiec pełną gębą. Tańczy, śpiewa i gotuje. Gdy nie może osobiście – to z telebimu.

Wielka draka w Pludrach, czyli Szopka Noworoczna nto 2017

Patryk Jaki:
„Wszechmogący” minister z Opola, wschodząca gwiazda prawicy. Stał pod blokiem, a teraz trzęsie Polską. Mówią, że ma szansę wystartować na prezydenta Warszawy. Póki co chce polepszyć relacje z prezydentem Opola.
Witold Zembaczyński:
Lider opolskiej Nowoczesnej, gwiazdor komisji Amber Gold. Partia chce, by został prezydentem Opola.

Arkadiusz Wiśniewski:
Prezydent Przebojowego Opola. Zrywając festiwalową umowę z TVP, stał się bohaterem opozycji. Dysponuje rekordowym budżetem. Mówią, że może wszystkich kupić. No, może z wyjątkiem własnych zastępców.
Katarzyna Czochara:
Namaszczona na szefową PiS w regionie. Jeździ po instytucjach i przekonuje ich włodarzy do swoich koncepcji. Niektórzy po takich rozmowach długo dochodzą do siebie.

Ryszard Wilczyński:
Jako wojewoda był sztywny, jako poseł się wyluzował. Zyskał krajowy rozgłos, przeglądając w Sejmie prywatne notatki Jarosława Kaczyńskiego i domagając się „deratyzacji” PiS.

Antoni Duda:
Poseł PiS znany z tego, że jest stryjem prezydenta Polski. By zyskać własny „charakter pisma”, postanowił się w mijającym roku zradykalizować.

Marek Tukiendorf:
Rektor Politechniki Opolskiej, honorowy profesor Politechniki Pekińskiej. Niczym Tony Halik krąży po świecie, ściągając do regionu studentów i inwestorów.

Kamila Świerc:
Miss Polski z Opola. Rozchwytywana przez polityków od prawa do lewa.

Mateusz Magdziarz, Marcin Rol, Mirosław Pietrucha:
Trzej muszkieterowie Patryka Jakiego. Służbowo: szef TVP 3 Opole i dwóch wiceprezydentów Opola.

Oficer medialny:
Redaktor skarbu państwa, który tak gorliwie pilnuje interesu władzy, że ta ma z nim problem. Postać symboliczna, ponadregionalna i ponadczasowa.

Spokojna i urokliwa stacja kolejowa w Pludrach, wokół las. Politycy wychodzą ze swoich limuzyn, witają się z gospodarzem wsi. W polowej garderobie czekają stroje Józefa, Maryi, Trzech Króli, pastuszków... Sołtys pęka z dumy, że do jego małej, śląskiej wsi udało mu się ściągnąć polityczny kwiat regionu. I to ponad podziałami!

Rajmund Lichota:
Cała wieś zadowolona,
Widząc, że oba plemiona
Przyszły na____szopkę, nie udry.
Herzlich Willkommen in Pludry

Ledwie sołtys skończył powitanie, a przy prowizorycznej scenie zakotłowało się. Mikrofon pierwszy złapał marszałek województwa.
Andrzej Buła:
Jako gospodarz regionu,
Lider, mentor, brat łata,
Ogłaszam się szefem szopki.
Adrian Czubak:
Marszałku, nie graj wariata.
Jam jest wyższy honorem,
Rządu żem pomazaniec,
Odbieram ci głos, kolego.
Przejmuję to zebranie.

Nagle u boku wojewody wyrasta wicewojewoda Violetta Porowska, przesuwając szefa w kierunku bocznicy:
Jam też jest wojewoda,
Ładniejsza połowa urzędu.
To ja przejmuję zebranie…

Katarzyna Czochara:
Już dosyć tego obłędu!
Teatralnie odgarnia włosy, podnosi czoło:
Mnie Sławek namaścił na____szefa,
Ty, Violka, pilnuj fotela.
Ja tutaj zagram Maryję.
Zy mnie gryfniejszo frela
(puszcza oko do sołtysa).

Poseł Wilczyński, korzystając z chwilowego rozproszenia uwagi Rajmunda Lichoty, przegląda scenariusz szopki leżący na jego pulpicie. Widząc, jak wiele tam nazwisk polityków z PiS, wpada we wściekłość:
Co za____świństwo, uzurpacja,
Zagrożona demokracja!
To jest cyrk, a____nie stacja.
Konieczna deratyzacja!
Po jego słowach Platforma Obywatelska namawia się na bojkot szopki. Ekipa urzędu wojewódzkiego wykorzystuje to i w pośpiechu szykuje projekty uchwał.

Adrian Czubak:
No to jedziemy, raz dwa
Czy dworzec patrona ma?
Leży tu jakiś wyklęty?

Wilczyński opuszczając stację:
To są szaleństwa odmęty!

Wojewoda Czubak:
Ja ci dam zaraz szaleństwo
Po prostu czcimy męczeństwo

Porowska:
Czczę bohaterów i____ja.

Czubak:
Czcimy „oba dwa”.

Buła do Wilczyńskiego, z ironicznym uśmiechem:
Wojewodów mamy dwóch
Druhna Viola, Arek druh
Kto ważniejszy: sam już nie wiem
Niech rozstrzygnie nowy premier

Violetta Porowska:
Co oni tam na____nas nadają?

Adrian Czubak:
Wstydu chyba nie mają
Lat osiem afery robili
Smoleńska z____godnością nie czcili
Niech sobie stroją miny
Niedługo ich pogonimy
Andrzej Buła:
Ćwierkają wróble na____niebie
Że prędzej pogonią ciebie…

Na odchodnym do posła
Zembaczyńskiego:
Idziesz z____nami?
No błagam…

Witold Zembaczyński:
Przez media z____PO nie gadam!

Gdy poseł Zembaczyński zauważył, że Buła z Wilczyńskim odeszli na bezpieczną odległość, przejmuje inicjatywę:

Jam jest lider opozycji
Sam Kaczor mnie wyznaczył
Zaprosił skinieniem głowy
I w____Sejmie obsobaczył

Wtedy, gdy mu się ulało
„O wy zdradzieckie mordy!”
Czy to jest dla was mało?
Ratusz wezmą me hordy!

Nagle jak spod ziemi na stacji wyrasta Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, który lubi „mieć wejście”. Mimo spóźnienia, Wiśniewski słyszał koniec monologu Zembaczyńskiego.

Nie, żebym był złośliwy
Jak baba zmagla czy zpralni
Ale tyś chyba pracownik
Mojej krytej pływalni

Wprawdzie urlopowany
Byś w____Sejmie mógł się lansować
Lecz jak się noga powinie
Warto mieć gdzie lądować…

Prezydent Opola wita się z gospodarzem, sołtysem Lichotą. Kiedy ten mu opowiada, jak opornie idą prace nad szopką, prezydent obrusza się:
Co to za____czcze klótnie!
Mam słuchać tych andronów?
Ja, który mam w____budżecie
Miliard i____dwieście milionów!
Andrzej Buła pokrzykuje spod lasu:
Coś je zagrabił po____wioskach!

Arkadiusz Wiśniewski:
Oj tam odrazuzagrabił
Liczy się dobro regionu
Którym ty się zajmujesz
Od wielkiego dzwonu…

Mija godzina politycznej awantury i bojkotu szopki przez działaczy PO, wojewoda zdążył już pozmieniać nazwy wszystkich ulic w Pludrach, a próby nawet nie ruszyły z miejsca. Poddenerwowany sołtys namawia do ponadpartyjnej zgody i prosi, by zawołać ekipę Platformy, która stoi obrażona pod lasem.

Tu miała być współpraca
Nie partyjny wiec
A bez „marszałkowni”
Projekt może lec
Wyjdzie nam z____tego kicha
W lepszym razie: kicz

Oficer medialny:
- Wołajcie tu tę dzicz!

Okazuje się, że ściągnięcie polityków Platformy z powrotem na stację nie jest proste. Marszałek województwa i nie odstępujący go na krok urzędowy kamerzysta rozstawili pod lasem plenerową kuchnię i nagrywają serial a’la Makłowicz.
Andrzej Buła znad garów:
Polityka – PR marny
Robię program kulinarny
Potem to na____fejsa wrzucę
Dystans do____wyborcy skrócę

Ryszard Wilczyński:
Każde dziecko u____nas wie
Do Brukseli nawiać chce...
Andrzej Buła:
Co za____donos, pośle, fe!
Płakać tutaj mi się chce
Oni chcą uwalić nas
A my siebie…
Co za____czas!

Nagle głosy skłóconych polityków i samorządowców przeszywa pisk hamującego z impetem pociągu. Zza drzew wyłania się charakterystyczny dziub pendolino. Pociąg, nie bacząc na rozkład jazdy, zatrzymuje się na samym środku stacji „Pludry”. Najpierw wyskakują z niego dziennikarze. Gdy już wszystkie kamery celują w drzwi wagonu, wychodzi minister Patryk Jaki. Przy schodkach salutuje mu maszynista. Jaki klepie go po plecach i szepcze coś do ucha. Maszynista sztywnieje:

Ja prezesem PKP?
O____mój Boże, nie znam się…

Patryk Jaki:
Na____naukę przyjedzie czas
Ważne, że z____nami grasz

Minister rozgląda się po stacji i prosi maszynistę:
Przyjedź pomnie zakwadransik
Jak już sobie zrobię lansik
Bo Józefa zagram tera
I to wrzucę na____twittera

Sołtys Pluder wylewnie wita się z ministrem, potem odprowadza go do polowej garderoby, gdzie makijażyści szykują już do roli Maryi Katarzynę Czocharę, rywalkę Jakiego na prawicy. Minister dostrzega ją z oddali, sztywnieje i odwraca się na pięcie. Patrzy błagalnym wzrokiem na sołtysa:
Dam ci chłopie górę złota
Obwodnicę, most, lotnisko
Odrzutowca dam do____pary
Lecz uwolnij od____Czochary!

Rajmund Lichota:
Mam tylko jedno życzenie:
Byle nie więzienie…

Patryk Jaki:
Masz to u____mnie, sołtysie
Tylko zasłuż mi się!

Rajmund Lichota:
A____jaka Maryja szczęście ci da?

Patryk Jaki:
Czy ja wiem, może ta?

Minister podsuwa sołtysowi smartfon, a na nim zdjęcie Kamili Świerc, Miss Polski. Widzi to Arkadiusz Wiśniewski i wpada w furię:
Zrywam umowę, to koniec współpracy
Amiałeś ratusz nazłotej tacy
Przez tę zagrywkę z____naszą dziewuchą
Zostaniesz zMagdziarzem, Rolem iPietruchą

Patryk Jaki:
To są moi trzej królowie
Jak ich ruszysz – już po____tobie
Arkadiusz Wiśniewski:
Wara od____ratusza
Niewdzięczny ziobrysto
Dresiarzu spod bloku
Fundamentalisto!

Po chwili prezydent uspokaja się jednak, i chłodnym, korporacyjnym tonem referuje korzyści promocyjne, jakie przynoszą Opolu piękne opolanki:
Jest wratuszu Pabiś, abędzie i____Świerc
To taka kolekcja mężnych serc
O kształtnych piersiach
I zgrabnych pęcinach
Promocja w____Brukseli
Marek Tukiendorf:
… iwChinach!

Arkadiusz Wiśniewski:
O, właśnie, iwChinach…

Kamila Świerc:
Aczy ktoś pytał ozdanie mnie?
No płakać mi się normalnie chce
Po prostu zaraz braknie mi tchu…

Oficer medialny:
Powiedziała: Me Too!
Powiedziała: Me Too!
Jedziemy na____Arka
Dołożymy mu!
Po co walić w____mrówkę
Znaczy się w____Paronia
Skoro można panną
Ukatrupić słonia...

Patryk Jaki uspokaja nakręconego redaktora skarbu państwa:
Kolego, spokojnie
Nie jesteś na____wojnie!

Ściszając głos przekazuje najnowsze założenia taktyczne:
Dobrze zapamiętaj:
Szczypać, nie uwalić!
Podrażnić się z_
Arkiem
_Lecz mostów nie palić!

Tymczasem w polowej garderobie do roli Maryi szykuje się Katarzyna Czochara. Jest coraz bardziej zniecierpliwiona:
No gdzie jest ten mój Józef?
I kiedy ruszy szopka?
Gnuśnieję tu w____namiocie
Jak jakaś prosta chłopka
Tymczasem jam królowa
Co tutaj wszystko może
Pan przecież to potwierdzi
Panie redaktorze…
Oficer medialny, całując posłankę w obie dłonie:
Ipierwszą inajlepszą
Carycą Katarzyną
Co goni dzicz od____Schetyny
Z nieustraszoną miną…

Ryszard Wilczyński:
Goni dzicz od____Schetyny?
Już bardziej od____Patryka
Bo nic tak nie zwala z____nóg
Jak wewnętrzny wróg…
Mija druga godzina awantury, a politycy PO i PiS jeszcze nawet nie rozdzielili ról, nie przymierzyli kostiumów, nie mówiąc już o rozpoczęciu prób. Zrozpaczony sołtys dzwoni do opolskiego ordynariusza, biskupa Andrzeja Czai.
Przybywaj drogi biskupie
Do Pluder na____skromną stację
Tyś naszą ostatnią szansą
Czas rozpocząć mediację.

Na wieść o możliwym przybyciu biskupa, wojewoda, minister i pani poseł, odchodzą z peronu do pobliskiego zagajnika i rozpoczynają naradę zjednoczonej prawicy.
Wojewoda do ministra:
Jedzie tutaj biskup
Lecz nie z____PiS! Nie nasz!
Już to cienko widzę
Pomysł jakiś masz?

Minister Jaki dzwoni do swojego szefa i przyjaciela Zbigniewa Ziobry. Słucha w skupieniu, ze zrozumieniem kiwa głową, po czym referuje kolegom:
Przycałym dobiskupa
Szacunku i____atencji
Piotrowicz zrobi projekt
Zgaszenia mu kadencji
Poseł Czochara dzwoni do posła Antoniego Dudy, stryja prezydenta Polski:
Jak sądzisz drogi Antku
Czy Andrzej to podpisze?

Antoni Duda:
Halo! Nie mam zasięgu!
Kasiu, nic nie słyszę…

Katarzyna Czochara próbuje drugi raz.

Antoni Duda:
Nie mam czasu gadać z____Jędrkiem
Bardzo żem zapracowany
Właśnie na____marsz narodowców
Kupuję nowe glany...

Katarzyna Czochara:
Wymiękł, jak to Antek
Czekają nas mediacje
No szkoda, wszak wiadomo
Kto ma tutaj rację…

Tymczasem w opolskiej kurii diecezjalnej trwa narada biskupa z najbliższymi współpracownikami. Jechać, czy nie jechać? Cokolwiek biskup zrobi, będzie atakowany. Po kilku godzinach do dziennikarzy wychodzi jego sekretarz, ks. dr Joachim Kobienia:
Biskup zważył wszystkie racje
Teraz wyśle delegację

Wieść o decyzji biskupa szybko dociera do polityków zgromadzonych na stacji w Pludrach. Słychać pomruki niezadowolenia:

Delegata wysłał
Czyli sam się zraził…
Byle zbyt niskim szczeblem
Nas tutaj nie uraził…

W Pludrach zmierzcha. Politycy w napięciu czekają. W końcu na stację podjeżdża samochód opolskiego biskupa. Wychodzi z niego starszy, przygarbiony, skromnie ubrany, żeby nie powiedzieć - obdarty mężczyzna, dzierżący w dłoni reklamówkę z dyskontu spożywczego. Politycy stoją jak wryci. A delegat zaczyna przemowę:

Przybywam tu do____stajenki
Ja, opolski bezdomny
By skrócić wam swary, męki
Słów mego biskupa pomny
Jam jest „pierwszy bohater”
„Brawa należą się mnie”
Tak powiedział nasz pasterz
Lecz mało kto słuchać chce…

Politycy stoją w szoku, a mężczyzna, uczestnik 25 opolskiej Wigilii dla Samotnych i Bezdomnych, przechodzi do sedna:

Więcej skromności, kochani
Mniej blichtru, mediów i____fleszy
Każdy wasz gest pojednania
Opolski lud ucieszy
Odstawcie na____bok fejsbuka
Twittery, kamery, lajki
Słuchajcie, jak serce puka…

Głos z tłumu:
…co to za____rzewne bajki!
Wysłannik:
Raczej rozsądku głos
To wy żyjecie pod____kloszem
Dlatego w____imieniu biskupa
Bardzo was tutaj proszę:
Zostawcie wojny Sejmowi
Zmieniajmy razem nasz świat
Tak jak w____„łańcuchu nadziei”
To już dwadzieścia lat!

Przez peron przechodzi szmer. Politycy czują wagę słów wysłannika biskupa. Faktycznie, dwadzieścia lat temu obroniliśmy województwo. Do tego jeszcze stulecie niepodległości. Cóż, wypadałoby się pogodzić. Ale jak to zrobić, skoro idą wybory samorządowe i szykuje się raczej polityczna jatka.

Wojewoda szeptem do marszałka:
Co to za____gość?
Tak gładko prawi…

Andrzej Buła:
Kimkolwiek jest
Świata nie zbawi…

Bezdomny:
Jam ten, co wam uwierzył
Co zwami włańcuchu stał
Teraz się czuję jak frajer
Tak jak ostatni wał
Zaklinam was, kochani
Niech zaraz tu wszystko gra!
Jak się nie dogadacie
Region skończy…

Zawiesza głos…

…jak ja.

Rajmund Lichota, widząc konfuzję opolskich polityków, pstryka palcami i w tym momencie zza krzaków wychodzi orkiestra dęta. „Dzisiaj w Betlejem” – niesie się żywo przez wieś i las.

KURTYNA OPADA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska