Wielka sztuka sprzedawania sztuki w Opolu

Edyta Hanszke
Wielka sztuka sprzedawania sztuki w Opolu Andrzej Sznejweis przed rokiem uruchomił Galerię „Ramiarnia” w centrum Opola.
Wielka sztuka sprzedawania sztuki w Opolu Andrzej Sznejweis przed rokiem uruchomił Galerię „Ramiarnia” w centrum Opola. Sławomir Mielnik
Opolscy artyści marzą o sprzedaży obrazów podczas wystaw- jak na Zachodzie. Mają im w tym pomóc własne galerie.

„Ramiarnia”, założona przez opolskiego grafika Andrzeja Sznejweisa, działa od roku. W nieprzypadkowym miejscu - na pierwszym piętrze kamienicy przy ulicy Krakowskiej 1, na rogu opolskiego Rynku. Wcześniej był tu sklep dla plastyków, który potem przeniósł się na Młyńską i został zamknięty. Na wyższej kondygnacji mieści się z kolei galeria opolskiego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków.

- „Ramiarnia” to trzy w jednym: galeria, oprawa obrazów i drukarnia - mówi Andrzej Sznejweis. - Galeria, w której wystawiam prace swoje i innych artystów, do kupienia na miejscu. Takie na dobrym poziomie rzemieślniczym i artystycznym, ale w przystępnej cenie. Oprawą obrazów kontynuujemy tradycje tego miejsca, które rozszerzyliśmy o usługi druku reprodukcji, fotografii, grafik, ale także plakatów, ulotek czy zaproszeń.

W „Ramiarni” odbywają się także warsztaty plastyczne dla młodzieży i dorosłych prowadzone przez Jolantę Golenię-Mikusz i Joannę Peuhs. Andrzej Sznejweis (absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach i w Poznaniu) ma nadzieję, że poprzez własną galerię uda mu się spopularyzować sztukę w Opolu i wypromować grafikę komputerową. - Na Zachodzie normą jest, że po wernisażach większa część prac jest sprzedawanych na miejscu - tłumaczy Andrzej Sznejweis. - W Polsce w sztukę inwestują nieliczni, w 20-40 znanych nazwisk, dobrze sprzedających się w Warszawie czy Krakowie. Chcę pokazać Opolanom, że także u nas można kupić oryginalne prace, ładne, a niedrogie.

O tym, jak trudno w Opolu zarobić na sztuce, dowodzi symboliczna liczba komercyjnych galerii. „Studzienna” jest w remoncie, który nie wiadomo, ile jeszcze potrwa, natomiast BP Atelier nie utrzymało się po śmierci właściciela Bolesława Polnara. Ostała się jeszcze Galeria Sztuki „Autor” na przeciwko „Ramiarni”. W rolę galerii wchodzą też opolskie kawiarnie, herbaciarnie czy lodziarnie, ozdabiając ściany pracami czy organizując wernisaże.

loft

Waldemar Kremser (na zdjęciu z lewej) i Mariusz Przygoda (drugi z lewej) podczas otwarcia Loft Gallery w domEXPO Opole. Fot. Jerzy Stemplewski

Najnowsza galeria artysty czna powstała też w centrum domEXPO Opole.  Jej twórcami są opolski fotograf Mariusz Przygoda i urodzony w Opolu Waldemar Kremser (po ASP w Poznaniu i Hochshule der Künste w Berlinie), autor instalacji, książek artystycznych i  fotografii. - Z pomysłem uruchomienia Loft Gallery nosiliśmy się od dwóch lat - mówi Mariusz Przygoda. - W galerii zaprezentujemy wystawę stałą prac opolskich nieżyjących fotografików, m.in. Adama Śmietańskiego, Jana Berdaka, Fryderyka Kremsera, braci Kwaśniewskich oraz wystawy czasowe współczesnych autorów fotografików z możliwością kupienia prac na miejscu i ich oprawienia.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska