Skutki ulewy odczuli również kierowcy. Jedną z ulic Tacomy trzeba było zamknąć z powodu osunięcia się błota.
Do jego usunięcia zaangażowano wiele ciężarówek. Okoliczni mieszkańcy przyzwyczaili się już natomiast, że każdy intensywny deszcze oznacza konieczność budowania z worków z piaskiem prowizorycznych wałów, by woda płynąca ulicą nie wdarła się do domów.
- Wiem, że urzędnicy mają sporo na głowie, ale sądzę, że wystarczyłyby dwa dodatkowe kanały i byłoby po sprawie - przekonuje Christine Hills, mieszkanka Tacomy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?