Wielki finał loterii 'Wygraj auto z nto'. Pani Grażyna ma swojego Adama!

- W południe wzięłam się za lepienie pierogów. Ręce miałam całe z mąki, wiecie jak to jest. A tu nagle dzwoni telefon. "Akurat teraz?!" - pomyślałam i trochę zirytowana, podniosłam słuchawkę. Usłyszałam miły męski głos. Pan się przedstawił i powiedział, że mi gratuluje, bo właśnie wygrałam samochód w loterii nto - opowiada z uśmiechem pani Grażyna. - Pomyślałam, że to żart i wróciłam do swoich zajęć. Po chwili jednak coś mi zaświtało w głowie. Szybko sprawdziłam w nto, że losowanie miało się odbyć w piątek. Czyli prawda! Syn oddzwonił do redakcji i wtedy już byliśmy pewni wygranej.

W tym samym czasie mąż naszej laureatki Józef Kleczyński, który jest sołtysem w Woskowicach, był na sesji rady gminy Domaszowice. Pani Grażyna na przemian z synem dzwonili do niego. Wciąż jednak miał wyłączony telefon. Starali się więc z nim skontaktować poprzez współpracowników.

- Kiedy się zorientowałem, że żona próbuje się do mnie dodzwonić, poczułem niepokój, że coś się stało. Odetchnąłem, gdy okazało się, że chce mi przekazać bardzo dobrą wiadomość - opowiada pan Józef.

Od teraz pani Grażyna będzie miała swojego prywatnego "Adama" do kobiecych zadań specjalnych (dotąd mieli z mężem jedno auto).

Możemy to potwierdzić, bo opel adam, który był główną nagrodą w naszej loterii, to miejskie autko, stylowe i wyróżniające się z tłumu. Dodatkowo nasza nagroda w żółtym kolorze będzie bardzo dobrze widoczna na drodze.

- Najśmieszniejsze jest to, że ja w ogóle nie liczyłam na wygraną. Owszem, wysyłałam kupony, ale chodziło o zabawę. Zresztą od lat prenumerujemy nto i się opłacało! - cieszy się nasza Czytelniczka.

Trudno policzyć wszystkie kupony, jakie wzięły udział w loterii, ale szacujemy, że było ich ponad 20 tysięcy! Gdy wysypaliśmy je na podłogę powstała gigantyczna góra.
Losowanie odbyło się wczoraj w samo południe, w redakcji Nowej Trybuny Opolskiej. Nadzorującą loterię promocyjną była pani Magdalena Miernik, posiadająca stosowne świadectwo zawodowe wydane przez Ministerstwo Finansów. Losowanie obserwowali także nasi czytelnicy i jednocześnie uczestnicy zabawy.

Była wśród nich Sandra Wocka. - Przyszłam razem z mamą. Byłyśmy niezmiernie ciekawe, jak takie losowanie wygląda - mówi dziewczyna. - Przyznam też, że po cichu liczyłam na samochód. Od lat prenumerujemy nto i wysłałyśmy łącznie prawie 20 zgłoszeń. A ja zaczynam w tym roku studia i auto by mi się bardzo przydało. Mogłabym dojeżdżać do szkoły. Cóż, szczęście miał ktoś inny.

Tuż przed losowaniem zaprosiliśmy wszystkich obecnych do wspólnego mieszania zgłoszeń. Potem chętni (oczywiście z zawiązanymi oczami) losowali zwycięzców poszczególnych nagród. Jedna z czytelniczek (najpewniej pani, która losowała nagrodę główną) w stercie zgłoszeń zgubiła swój srebrny pierścionek. Mamy dla niej dobrą wiadomość - zguba się znalazła, jest do odbioru w reakcji nto!

Oni wygrali nasze nagrody

Opel adam - Grażyna Kleczyńska z Woskowic Górnych;

Aparat fotograficzny (lustrzanka) - Zygfryd Szymczak z Kędzierzyna-Koźla;
Laptop - Mariusz Sikorski z Opola;

Aparaty fotograficzne (kompakt) - Roman Kozioł ze Spóroka i Małgorzata Szczekalla z Przywór Opolskich;

Kamery - Danuta Romańczyk z Byczyny i Sylwia Morciniec Chrząstowic.