Liturgia rozpoczęła się w zupełnej ciszy, a celebrujący ją biskup przez dłuższą chwilę leżał krzyżem przed ołtarzem.
Następnie odbyła się liturgia Słowa Bożego. Odczytano dwa czytania – z Księgi proroka Izajasza i z Listu do Hebrajczyków. Odśpiewano też z podziałem na role opis Męki Pańskiej z Ewangelii św. Jana.
- W Wielki Piątek liturgia prowadzi nas na Golgotę – mówił w kazaniu biskup Stobrawa. - Wpatrujemy się w krzyż Jezusa Chrystusa. W nim uwidacznia się wstrząsająca prawda o miłości Boga do człowieka. Krzyż przypomina cenę naszego zbawienia. Jest najbardziej wymownym znakiem miłości i miłosierdzia. Niech krzyż Jezusa Chrystusa, który zawsze w naszym narodzie znajdował należne miejsce, będzie dla nas siłą w naszej – po ludzku nie zawsze zrozumiałej drodze krzyżowej.
Do wielkopiątkowego nabożeństwa należy także rozbudowana modlitwa wiernych – za papieża, kapłanów, w różnych potrzebach Kościoła i świata. Także za chrześcijan innych wyznań, przedstawicieli innych religii oraz za niewierzących.
Adoracja krzyża była ona centralnym wydarzeniem liturgii wielkopiątkowej. Biskup stopniowo odsłania ramiona krzyża i śpiewał trzykrotnie: "Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata", na co wierni odpowiadają: "Pójdźmy z pokłonem".
Następnie kapłani, służba liturgiczna i wszyscy wierni obecni na liturgii wzięli udział w adoracji krzyża, całując rany Jezusa
Po przyniesieniu z tzw. Ciemnicy Najświętszego Sakramentu udzielono obecnym Komunii św.
Ostatnim elementem nabożeństwa była procesja z monstrancją do Bożego Grobu. Ciało Pańskie pozostanie tu aż do sobotniej Liturgii Wigilii Paschalnej. Wierni będą się przy nim modlić przez całą Wielką Sobotę.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?